Super Express: – Co było dla ciebie najtrudniejsze na początku?
Ben Starosta: – Bariera językowa, bo nie byłem w stanie mówić płynnie po polsku. Dopiero później, gdy grałem w polskiej lidze i żyłem wśród Polaków, nauczyłem się więcej. Nie sądzę, żeby to był problem dla Casha. Przez te 14 lat sprawy bardzo się rozwinęły. Większość piłkarzy z kadry i trener Sousa znają angielski, a jeśli na początku będzie potrzebny tłumacz, to nie problem. Najważniejsze jest to, co będzie robił i pokazywał na boisku.
– Znałeś polski hymn, gdy trafiłeś do reprezentacji? Eugen Polanski opowiadał „Super Expressowi”, że wielu miało mu za złe, że nie śpiewał hymnu, gdy zaczynał grać dla Polski.
– Pamiętam, że Michał Globisz lub prezes federacji kupili płytę CD z hymnem narodowym i dostałem ją jako mały prezent. Musiałem słuchać i nauczyć się słów przed wyjazdem do Kanady. Nauczyłem się i podczas transmisji z pierwszego meczu było chyba widać, że śpiewałem razem z kolegami.
Zaskakujące odejście z Górnika. To on sprowadził Podolskiego do Zabrza
– Obserwujesz mecze Premier League z udziałem Casha?
– Ma mnóstwo doświadczenia mimo młodego wieku, co może być wyłącznie z korzyścią dla reprezentacji. Gra w podobny sposób jak ja kiedyś. Nowocześnie grający obrońca lub wahadłowy. W tym sezonie strzelił już gola po akcji prawa stroną i potrafi też bronić.
– Spróbujesz porównać jego umiejętności do umiejętności Kamila Jóźwiaka z Derby i Bartosza Bereszyńskiego z Sampdorii? Oni często grają z prawej strony w reprezentacji.
– Jóźwiak gra w klubie z Championship, a Cash gra w Premier League i to jest ta różnica. Gra co tydzień przeciwko czołowym piłkarzom na świecie. Myślę, że Matty ma szczęście, że dostanie powołanie do polskiej kadry, ale i Polska powinna być zadowolona, że on chce grać w reprezentacji. Działa to w obie strony, wygranymi są i Polska, i Cash.
– Cash ma dopiero 24 lata. Uważasz, że miałby szansę grać w reprezentacji Anglii?
– Anglia ma co najmniej czterech, pięciu światowej klasy prawych obrońców, więc on pojawił się na scenie być może w nieodpowiednim momencie. Cash jest bardzo dobrym graczem, ale może po prostu zdecydował, że nie jest na międzynarodowej scenie piłkarskiej, a chce na niej być i jest wystarczająco dobry. A stroną, która da mu na to najlepszą szansę, jest Polska.
Były reprezentant Polski będzie trenerem mistrza świata. Ma nową pracę w Niemczech