Reprezentacja Polski w meczach z Nigerią i Koreą Południową po raz kolejny testowała ustawienie z trójką nominalnych obrońców i dwoma wahadłowymi po bokach boiska. Towarzyskie spotkania pokazały, że przed naszymi piłkarzami jeszcze sporo pracy, by wyeliminować proste błędy taktyczne. Selekcjoner Adam Nawałka zyskał sporo materiału poglądowego i być może wyrobił sobie zdanie na temat piłkarzy, którzy nie mogą być pewni wyjazdu na MŚ 2018. Sparingowe potyczki miały swoją wagę. W końcu mierzyliśmy się z ekipami, które częściej mają możliwość gry przeciwko naszym rywalom w fazie grupowej mundialu - Senegalowi i Japonii.
Przeciętne wyniki w ostatnich meczach nie umknęły także ekspertom zza naszej zachodniej granicy. Niemiecki "Bild" postanowił stworzyć ranking 32 finalistów na podstawie ostatnich spotkań towarzyskich. Najwyżej znalazły się reprezentacje: Hiszpanii, Belgii i Niemiec. Biało-czerwoni zostali sklasyfikowani dopiero na 18. miejscu za sprawą porażek z Meksykiem i Nigerią (po 0:1), remisu z Urugwajem (0:0) i zwycięstwa z Koreą (3:2).
"Przegrana z Nigerią z pewnością była czymś, czego ta drużyna się nie spodziewała. Owszem, Polacy szybko się zrehabilitowali i pokonali Koreę, jednak do optymalnej formy wciąż jest im daleko" - komentowano w Niemczech dyspozycję Roberta Lewandowskiego i spółki. Jeśli chodzi o pozostałe drużyny mundialowej grupy H, to najwyżej sklasyfikowano Kolumbię, bo na 12. pozycji. Niżej od Polski znalazły się kadry Senegalu (23.) i Japonii (26.).
Sprawdź również: Zbigniew Boniek zaatakowany za kontakty z politykami. Odpowiedź prezesa mocna!