- Antek jest z tych graczy, którzy wiedzą, że – jak mawiali starzy trenerzy – „lepiej jest niekiedy mądrze stanąć, niż głupio biegać” – śmieje się trener GKS-u Katowice. Kozubala, podobnie jak paru innych wychowanków akademii Lecha: Filipa Szymczaka czy Bartosza Mrozka wprowadzał do piłki seniorskiej, bo byli wypożyczani z Poznania na Bukową.
Kozubal na Górnym Śląsku spędził półtora roku. Pierwsze pół miał trudne. - Mnóstwo głosów słyszałem, że powinniśmy go odesłać. Odpowiadałem wtedy, że jeśli to zrobimy, nie będzie to nasz błąd, tylko „wiel-błąd”! - tłumaczy Górak w długiej rozmowie z „Super Expressem”. - Owszem, Antek był szczupły, niepozorny, nijak fizycznie nie pasował do obrazu pomocnika w 1. lidze. I miał obawy, czy sobie poradzi. A ja go przekonywałem, że jeśli dojdziemy do tego sposobu gry, jakiego oczekuję, jego warunki fizyczne nie będą mieć kluczowego znaczenia. Że liczyć się będzie głowa na karku. A on ją ma!
Antoni Kozubal ujął Rafała Góraka nie tylko umiejętnościami piłkarskimi
Ma ją przy wypełnianiu zadań boiskowych – czego przykładem był mecz Lecha z Legią, w którym zaliczył gola i asystę. Przez wielu ekspertów wskazany też został jako najlepszy zawodnik całego spotkania.
Ale „łeb na karku” ma też w hierarchii celów życiowych. - Pamiętam bardzo trudną dla mnie rozmowę z mamą Antka tuż przed jego maturą. Była bardzo zatroskana o syna. Zdradziła, że myśli on o odpuszczeniu tego egzaminu. „On stawia wszystko na jedną kartę, walczy o miejsce w składzie u pana, chce być na każdym treningu, a i tak wciąż nie gra” – takie słowa słyszałem w słuchawce – wspomina Górak. - Odpowiedziałem wtedy, że nie jestem w stanie moderować Antkowi całego życia. „Ale jestem przekonany, że w piłkę grać będzie na wysokim poziomie” – dodałem.
Od Kowalczyka do Kowalczyka, czyli GieKSiarz w kadrze po dwóch dekadach przerwy. Sensacyjny kadrowicz Michała Probierza zabrał głos [ROZMOWA SE]
Kozubal, jak sam przyznawał, maturę z matmy oblał. - „Kontroluję sytuację” – odpowiedział mi, gdy go o to zagadnąłem. Tymi słowami potwierdził moje przekonanie, że jest całkiem przytomnym chłopakiem – zaznacza trener GKS-u. A poznaniak egzamin w poprawce zdał!
Teraz przed nim szansa na maturę reprezentacyjną. - Powołanie do kadry jest całkowicie zasłużone – ocenia krótko Rafał Górak. I choć dziś Kozubala już u siebie w szatni nie ma, mocno ściska kciuki za jego debiut!