Ojciec Krychowiaka nie wytrzymał. Okropnie oberwało się Sousie, chodzi o słowa o Lewandowskim

Grzegorz Krychowiak na pewno nie zaliczy występu na Euro 2020 do udanych. Zupełnie nie wyszedł mu zwłaszcza mecz ze Słowacją, który skończył przedwcześnie. Na początku drugiej połowy zobaczył drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę i osłabił drużynę. Krytyka spadła i na pomocnika i na Paulo Sousę. Eksperci sugerowali, że Portugalczyk nie zareagował odpowiednio.

Robert Lewandowski zmiażdżył konkurencję! Statystyki mówią wszystko, Ronaldo i Messi mogą się schować

Ojciec Krychowiaka uderzył w Sousę. Mocne słowa

Jednak zdecydowana część negatywnych komentarzy spadła na zawodnika. Bo od tak doświadczonych piłkarzy wymaga się chłodnej głowy, a w tej sytuacji Krychowiak tego zupełnie nie pokazał. Kibice nie mieli litości dla zawodnika grającego na co dzień w lidze rosyjskiej i pod jego adresem kierowane były bardzo dosadne komentarze. Niektórzy zdecydowanie jednak przesadzali.

Fani Bartosza Kurka musieli być w szoku, gdy to zobaczyli! Takie rzeczy nie zdarzają się codziennie

Takiego samego zdania jest Edward Krychowiak. - Co on takiego zrobił, żeby życzyć mu, aby połamał sobie nogi? Wyzywać od najgorszych? - powiedział ojciec piłkarza w rozmowie z "Faktem". - Na zgrupowanie poszedłby nawet na piechotę. Dlatego bardzo się cieszę, że zagrał tak dobrze, choć... mały niedosyt pozostał. Liczyłem, że strzeli gola - dodał mówiąc o meczu z Anglią.

Te słowa zdenerwowały ojca Krychowiaka. Zdecydowana reakcja

Edward Krychowiak wrócił również do słów Paulo Sousy, który powiedział, że w reprezentacji jest tylko jeden wyróżniający się zawodnik, a jest nim Robert Lewandowski. Według ojca piłkarza były to zbyt mocne słowa, które nie powinny paść publicznie.

- Mógł się dziwnie poczuć, kiedy selekcjoner na konferencji prasowej przed Anglią powiedział, że ma w drużynie tylko jednego klasowego piłkarza. Nawet jeśli tak naprawdę myśli, to powinien to oznajmić piłkarzom w szatni, a nie publicznie. Tu obecny trener powinien brać przykład z Adama Nawałki, który nigdy nie powiedział choćby jednego słowa na żadnego z zawodników. Zawsze stał za nimi murem. Podpisując kontrakt Sousa chyba wiedział, że nie obejmuje Brazylii - powiedział Krychowiak.