Nawet najbardziej zagorzali sympatycy Jerzego Brzęczka nie byli w stanie obronić szkoleniowca po tym, do czego doszło na stadionie w Reggio Emilia. "Biało-czerwoni" wypadli po prostu od A do Z beznadziejnie, nie mając w starciu z Italią żadnych argumentów. Bardziej niż o wyniku głośno było jednak o wywiadzie Roberta Lewandowskiego. Napastnik Bayernu Monachium zapytany o założenia taktyczne na to starcie skwitował wszystko wymownym milczeniem.
W rozmowie z portalem "Sportowe Fakty" na ten temat wypowiedział się obrońca reprezentacji Polski, Maciej Rybus. - Jeżeli chodzi o Roberta i reakcję po meczu z Włochami, to być może z jego perspektywy spotkanie nie wyglądało tak, jak powinno. Ale w kwestii atmosfery w środku - naprawdę nie jest źle. Stanowimy fajną grupę, jest porozumienie zawodników ze sztabem. Ja bym nie wyolbrzymiał - skwitował gracz Lokomotiwu Moskwa.
- Wszyscy trochę się z tego śmialiśmy na drugi dzień w autokarze, jadąc na trening. Były delikatne żarciki - dodał Rybus dla "Sportowych Faktów".
Pozostaje mieć nadzieję, że atmosfera w kadrze faktycznie jest dobra. Bez tego bowiem ani rusz pod kątem mistrzostw Europy, które rozegrane zostaną już na przełomie czerwca i lipca.