Paulo Sousa

i

Autor: Cyfrasport Paulo Sousa

Paulo Sousa po remisie z Anglią. Te słowa napawają optymizmem

2021-09-09 1:26

Reprezentacja Polski nie przestraszyła się Anglii i w starciu z liderem uzyskała remis 1:1. Biało-czerwoni do końca walczyli o korzystny rezultat i ich wysiłki zostały nagrodzone w doliczonym czasie, gdy do siatki trafił Damian Szymański. Selekcjoner Paulo Sousa pochwalił podopiecznych za postawę i wytrwałość. - To, co chcieliśmy pokazać - i wydaje mi się, że to nam się udało - to że mamy zespół. Zdobywamy sporo goli. Dlatego są powody, żeby z optymizmem patrzeć w przyszłość - powiedział Paulo Sousa podsumowując występ reprezentacji Polski w meczu z Anglią na Stadionie Narodowym. Portugalczyk odniósł się do sytuacji ze straconym golem, a także wyróżnił Grzegorza Krychowiaka.

Biało-czerwoni uratowali remis w Warszawie w doliczonym czasie drugiej połowy, kiedy do wyrównania doprowadził Damian Szymański. W 72. minucie prowadzenie Anglii dał Harry Kane. Gola kapitan gości uzyskał strzałem z dystansu, a próbujący interweniować Wojciech Szczęsny był nieco zasłonięty. - Druga połowa była dla nas bardzo trudna, bo rywale naciskali - powiedział trener Paulo Sousa. - To zespół, który jest przyzwyczajony do dużej intensywności, jest silny fizycznie, jego piłkarze mają wiele jakości. Nasi pomocnicy męczyli się, za bardzo się cofali. Ale broniliśmy się dobrze, Anglicy oddali tylko dwa celne strzały. Dochodziliśmy często do sytuacji dwóch na dwóch czy jeden na jednego w bocznych sektorach boiska, ale w dośrodkowaniach nie było precyzji. Mogliśmy zdobyć z tego gole. Okazje mieli też Adam Buksa i Karol Świderski, ale te decydujące podania do nich były minimalnie niecelne - dodał Portugalczyk.

Damian Szymański o golu strzelonym Anglikom. To najpiękniejszy moment w karierze kadrowicza

Polacy rozpoczęli eliminacje od wyjazdowego remisu z Węgrami 3:3, potem ograli Andorę 3:0 i przegrali z Anglią na Wembley 1:2. We wrześniu zdobyli siedem punktów - oprócz remisu z ekipą "Trzech Lwów" zanotowali także zwycięstwa nad Albanią 4:1 i San Marino 7:1. - Wcale nie jest tak, że dobrze gramy tylko przeciwko Anglii i innym silnym drużynom - ocenił Paulo Sousa. - Nasz projekt zaczął się już meczem z Węgrami, w którym strzeliliśmy trzy gole, a mogliśmy więcej. Pokazaliśmy już wtedy wiele dobrego. Brakowało wykończenia, ale drużyna spisała się dobrze. To się rozwinęło z Andorą, z Anglią na Wembley też zagraliśmy fantastycznie i nie zasłużyliśmy na porażkę. To jest proces. Rozwijamy naszą mentalność. To, co chcieliśmy pokazać - i wydaje mi się, że to nam się udało - to że mamy zespół. Zdobywamy sporo goli. Dlatego są powody, żeby z optymizmem patrzeć w przyszłość - zaznaczył Sousa.

Jan Tomaszewski idealnie wytypował wynik Polska - Anglia. Jak on to robi?

Sousa chwalił także 31-letniego pomocnika Grzegorza Krychowiaka. - Jest doświadczonym i kluczowym piłkarzem. Powiedziałem mu to na początku naszej współpracy. Pamiętam go z czasów gry w Sevilli, ale oczywiście lata mijają, zmienia się poziom lig. Trzeba zrozumieć te okoliczności. Chcielibyśmy, żeby szybciej podejmował decyzję i lepiej wykorzystywał swoje doświadczenie. Pod względem ustawiania się, taktyki to jeden z najlepszych piłkarzy, jakimi dysponujemy - ocenił Portugalczyk.

Nowy prezes PZPN Cezary Kulesza po Polska - Anglia! Zaskakujące słowa

Sonda
Czy Polska awansuje na Mistrzostwa Świata Katar 2022?
Najnowsze