Drużyna reprezentacji Polski do lat 18 doczekała się wielkiego wzmocnienia. Do drużyny narodowej, która już w marcu rozegra dwa spotkania z młodzieżówką Szwajcarii dołączył niezwykle dobrze zapowiadający się pomocnik Manchesteru United - Maximilian Oyedele. Zawodnik, który mógłby reprezentować także Nigerię, ma nie móc doczekać się gry dla Biało-Czerwonych, o czym powiedział Maciej Chorążyk, szef skautingu zagranicznego PZPN.
Maximilian Oyedele w reprezentacji Polski. Nie mógł się doczekać
Kontakt piłkarza "The Red Devils" z reprezentacją Polski trwa już od dawna. Maciej Chorążyk w rozmowie z "WP. Sportowe Fakty" przyznał, że do debiutu piłkarza w barwach reprezentacji Polski mogło dojść jeszcze wcześniej, jednak epidemia koronawirusa i wymagające dłuższego czasu sprawy urzędnicze przeszkadzały piłkarzowi w zagraniu w barwach ojczyzny jego matki.
- Bardzo długo czekał na ten debiut, bo już w tamtym roku się na to zanosiło, że będzie, ale przez pandemię się wszystko poopóźniało i nie zdołaliśmy go nawet sprawdzić, a teraz już jest z nami. Od zawsze tego chciał - mówił Chorążyk w rozmowie z "WP. Sportowe Fakty".
Robert Lewandowski w koszulce za DWA TYSIĄCE przyjechał na zgrupowanie. Mamy ZDJĘCIA
Oyodele chce grać dla Polski. Jest niezwykle uniwersalny
Skaut PZPN zaznacza, że powołanie młodego zawodnika do drużyny narodowej powinno pomóc drużynie. O ile sam Oyodele jeszcze nie mówi najlepiej po polsku, o tyle nie ma u niego przeszkód z rozumieniem tego języka.
- Maxi ma dowód osobisty i polski paszport w ręku. Słabo mówi po polsku, ale dużo rozumie. W tym przypadku my cały czas go pilnowaliśmy i byliśmy blisko niego. Nie widzę takiej opcji, żeby chciał zmieniać reprezentację na jakąś inną. Chce grać dla nas. To jest zawodnik wielofunkcyjny, który może występować na szóstce i ósemce - mówi Chorążyk.