"Super Express": - Kacper Urbański w szerokiej kadrze na EURO. Co pan na to?
Piotr Czachowski (najlepszy polski piłkarz 1991, ekspert ligi włoskiej): - Bardzo podoba mi się ten wybór! Na pewno nie jestem zaskoczony nominacją dla obiecującego pomocnika. Urbański zasłużył sobie występami w Bolonii w tym sezonie. Pod batutą trenera Thiago Motty dużo zyskał. Proszę spojrzeć na bilans tego chłopaka: 22 mecze w Serie A, do tego dziewięć razy zagrał w wyjściowym składzie. Zanotował asystę. Nie mógł sobie lepiej wymarzyć takiego początku w lidze włoskiej.
- Kiedy zwrócił pan na niego uwagę?
- Wpadł mi w oko już podczas meczów juniorskich reprezentacji Polski. Grał w nich z dużą pewnością siebie. To powołanie może być dla niego wielkim impulsem. Pojawi się w otoczeniu najlepszych polskich piłkarzy. Sprawdzi się na ich tle, zobaczy w jakim jest miejscu. Będzie to dla niego wyzwanie. W otoczeniu lepszy zawodników będzie się mobilizował, aby ten swój poziom podnosić. Przyrównuję go do Piotra Zielińskiego.
- To w pana ocenie tak wielki talent?
- Tak, bo to piłkarz na którym można opierać przyszłość drużyny narodowej. Urbański dużo widzi, fajnie się zastawia, ma ciekawą technikę użytkową, a do tego nie boi się dryblować. Wydaje mi się, że ma wszystkie atuty, żeby nad nimi pracować i je doskonalić. Oczywiście brakuje mu fizyczności. To musi poprawić. Na powołanie solidnie zapracował. Myślę sobie, że trener Probierz nie mógł go pominąć. Przecież za chwilę eliminacje mistrzostw świata i będziemy powolutku przebudowywać drużynę. Powiem tak: w niedalekiej przyszłości Urbański może dać reprezentacji więcej niż Zieliński.
- Czym to jest poparte?
- Ma zadatki na lidera. Mogę o nim mówić w samych superlatywach. Dostrzegam dużo atutów w jego grze. Naprawdę bardzo dużo potrafi. Umie skorzystać ze swoich umiejętności. Jest odważny, a to jest bardzo ważne. Dlatego niech się przebija, uczy się i czerpie jak najwięcej z tego powołania. Niech wykorzystuje ten moment po to, żeby później jeszcze lepiej się sprzedać.
- Trener Probierz będzie musiał skreślić dwa nazwiska. Czy Urbański pojedzie na EURO?
- Zabrałbym go na mistrzostwa i to nawet w sytuacji, gdyby miał na nich nie zagrać ani minuty. Na turnieju poczułby ten dreszczyk emocji. To byłoby wskazane, aby tego doświadczył. Dlatego jestem za tym, żeby był na mistrzostwach Europy.
- Nie za dużo od niego wymagamy?
- To nie jest też tak, że od razu wrzucamy go na głęboką wodę. Bo on się z tym oswajał w Serie A. Ale to nasza perełka. Musimy o nią dbać, aby go nie spalić, lecz dobrze wykorzystać jego talent w reprezentacji.
Tych piłkarzy mógł jeszcze powołać Michał Probierz! Podał listę nazwisk, ujawnił swoją tajemnicę