Po tym, co spotkało Roberta Lewandowskiego łzę uroni nawet prawdziwy mężczyzna. Wzruszająca chwila przed meczem Walia - Polska

Kibice reprezentacji Polski, którzy na co dzień śledzą życie oraz poczynania swoich idoli dzięki mediom społecznościowym, podczas zgrupowań reprezentacji Polski mogą liczyć jeszcze na vlogi pojawiające się na kanale "Łączy nas piłka" na YouTube, gdzie często pojawiają się rzeczy, o których w innych okolicznościach moglibyśmy się nie dowiedzieć lub poznać pewne wydarzenia z zupełnie innej strony. Tym razem w materiale nie mogło zabraknąć spotkania Roberta Lewandowskiego z fanem, który przygotował dla niego specjalny prezent - statuetkę wykonaną z ponad 4 tysięcy zapałek. 

Quiz. Czy rozpoznasz piłkarzy z PRL-u. Brak 15/15 to wstyd dla fanów futbolu!

Pytanie 1 z 15

Zacznijmy od czegoś prostego. Ten były piłkarz reprezentacji Polski grał w Widzewie Łódź, Juventusie Turyn i AS Romie. Po latach kariery był m.in. trenerem reprezentacji Polski oraz szefem PZPN. Jest nim?

Zbigniew Boniek

Adam Nawałka

Roman Kosecki

Leszek Pisz

Dalej

- Wiem, jakim jesteś człowiekiem o dobrym sercu i wspierasz osoby niepełnosprawne. Ja jestem osobą niepełnosprawną i dla mojego rodaka, najlepszego piłkarza na świecie tutaj proszę - wyjaśnił kibic wręczając "Lewego" statuetkę, do wykonania której potrzebował aż 308 godzin. Do wykonania własnoręcznej "Złota Piłka" mężczyzna potrzebował 4718 zapałek. Taka niespodzianka wywołała niemały szok u kapitana biało-czerwonych. 

- Super to wygląda i jestem pod ogromnym wrażeniem jakości wykonania, naprawdę -  wyznał z szerokim uśmiechem Lewandowski odbierając prezent. W ręce fana błyskawicznie powędrowała najnowsza koszulka reprezentacji Polski podpisana przez kapitana.