By dojść do miejsca, w którym znajduje się obecnie, Robert Lewandowski pracował wiele lat. Spokojnie pokonywał kolejne szczeble, aż w końcu stanął na szczycie - zarówno pod względem indywidualnym, jak i drużynowym. W wakacje ubiegłego roku "Lewy" wreszcie sięgnął po triumf w Lidze Mistrzów, czym spełnił swoje wielkie marzenie piłkarskie. A przy tym został królem strzelców rozgrywek. Dzięki temu wszystkiemu snajper Bayernu Monachium może oczywiście liczyć także i na ogromne gratyfikacje finansowe.
Robert Lewandowski i jego zarobki
Jak wyliczył serwis "Auto Świat", Lewandowski na mocy tylko i wyłącznie swojego kontraktu z Bayernem Monachium inkasuje 192 złote... na minutę! Ile zatem polski piłkarz musi poczekać, aby stać go było na jeden z popularnych samochodów, na które większość Polaków musi harować przez wiele lat? "Nowa Dacia Sandero (testowaliśmy ją - ZOBACZ) w najtańszej wersji SCe 65 ma 3-cylindrowy silnik 1.0 o mocy 65 KM i momencie obrotowym i 95 Nm. Auto osiąga setkę po 16,7 s, a prędkość maksymalna to 158 km/h. Cena pojazdu to minimum 40 900 zł. Na taki samochód Robert Lewandowski musi pracować 213 min, czyli około 3,5 godz." - czytamu w serwisie "Auto Świat".
Tak się bawi córka Małysza, gdy tata nie widzi! Karolina Małysz i litry alkoholu na stole. Wyciekły ZDJĘCIA!
Jak zatem widać, są to i pieniądze, i ramy czasowe, które po prostu robią wrażenie. Ale Robert Lewandowski do wszystkiego doszedł ciężką pracą i sam z pewnością doskonale ma świadomość, ile wyrzeczeń kosztowało go znalezienie się w miejscu, w którym jest obecnie!