Mecz Dania - Polska wzbudza ogromne zainteresowanie wśród kibiców piłkarskich nad Wisłą. W el. MŚ 2018 biało-czerwoni spisują się doskonale i w naszym kraju znowu zapanowała moda na futbol. Nie dziwi więc fakt, że spotkanie w Kopenhadze na żywo chciało obejrzeć mnóstwo kibiców z Polski. Niestety, ci którzy kupili bilety na sektory gospodarzy, najprawdopodobniej obejdą się smakiem. Organizatorzy pozostają nieugięci i utrzymują, że nie wpuszczą ich na stadion. Nieoficjalnie mówi się, że łącznie Polacy kupili dwadzieścia tysięcy wejściówek.
PZPN ma związane ręce, ale ostrzegł duńską federację, że to nierozważne zachowanie. Potwierdzają to pierwsze informacje z Kopenhagi. Według tamtejszych mediów, na które powołał się portal sport.pl, doszło do bójki między Polakami a miejscowymi i grupa naszych rodaków została zatrzymana przez policję. Mówi się, że w starciu na ulicy mogło brać udział nawet trzydzieści osób znad Wisły.
Kilku Polaków zatrzymanych po starciu z Duńczykami. #DENPOL pic.twitter.com/eE2BWm2yRg
— Kibice.net (@kibicenet) 1 września 2017
Gorąco było także pod stadionem. Informował o tym dziennikarz "Super Expressu" Przemysław Ofiara, który na bieżąco śledzi na miejscu wydarzenia przed meczem Dania - Polska.
Zobacz: Relacja NA ŻYWO z el. MŚ 2018: Dania - Polska
Przeczytaj także: Robert Lewandowski będzie miał swoją ulicę. Gdzie?
Sprawdź: Gdzie oglądać mecz Dania - Polska? [TRANSMISJA TV, STREAM ONLINE]