- Decyzja o przełożeniu spotkania z pewnością jest lepsza dla Anglików. Trenerzy naszej reprezentacji robili wszystko, by przygotować zawodników pod względem psychicznym i fizycznym na wtorek, a nie na środę - mówil we wtorek dziennikarzom Tomasz Rząsa.
Dyrektor kadry Polski do spraw komunikacji z mediami poruszył tez kwestię kibiców, którzy z pewnością nie zapełnią trybun Stadionu Narodowego. W opinii byłego reprezentanta to tylko podziała na korzyść rywali, bowiem to właśnie wspaniałego dopingu kibiców "Biało-Czerwonych" Anglicy obawiali się najbardziej.
W środe podopieczni Waldemara Fornalika o godz. 8.30 zjedli śniadanie. Później natomiast udadzą się na spacer, później zjedzą obiad. Odprawę zaplanowano tuż przed meczem, który zaplanowano na godzinę 17.00.