Kamil Wilczek

i

Autor: CyfraSport Kamil Wilczek

Polski snajper odejdzie z klubu? Jest najlepszym strzelcem w historii

2020-01-10 8:54

Oprócz Roberta Lewandowskiego, Krzysztofa Piątka i Arkadiusza Milika mamy napastników, którzy robią furorę w swoich drużynach, lecz rzadko się o nich mówi w kontekście powołania do polskiej reprezentacji. Tacy zawodnicy jak Kamil Wilczek czy Kacper Przybyłko strzelają gola za golem. Wilczek jest prawdziwą ostoją Broendby, lecz jak się okazuje może niebawem opuścić swój klub.

Kamil Wilczek odszedł do duńskiego Broendby w 2016 roku jako zawodnik Carpi. Przeprowadzka dobrze mu zrobiła bo od początku przygody w Danii polski napastnik spisuje się wybornie i co rusz zdobywa bramkę. Wilczek na tyle stał się ważną postacią, że szatnia uczyniła go kapitanem drużyny. W tym roku został również najlepszym strzelcem w historii klubu. 31- latek zdobył 92 bramki w 163 meczach. Ten sezon również należy do niego. W osiemnastu spotkaniach zdobył siedemnaście trafień, dokładając do tego trzy asysty. Wydawać by się mogło, że włodarze będą chcieli zatrzymać takiego zawodnika. Carsten V. Jensen - dyrektor sportowy klubu, ma jednak inne zdanie na ten temat.

- Kamil stał się wybitną postacią dla klubu, jest dla nas bardzo ważny, gra fantastycznie. Jeżeli wszystko zgrałoby się jednak po myśli jednej i drugiej strony, odrzucenie dobrej oferty byłoby błędem. Jeżeli otrzymamy ofertę atrakcyjną dla wszystkich, poważnie ją rozważymy. Oczywiście, Kamil jest dla nas bardzo cenny, zasłużył się dla klubu i bardzo go szanujemy, ale pamiętajmy, że ma już 32 lata i myśli nad przyszłością - powiedział w rozmowie z "Ekstrabladet". Duńskie media są w szoku i nazywają wypowiedź dyrektora jako "bombową". Jak się okazuje, już wcześniej były zapytania o zawodnika. Zainteresowanym klubem był Besiktas, lecz skończyło się na rozmowach. Sam zawodnik nie wyklucza przenosin. - Na ten moment to moje miejsce na ziemi, czuję się dobrze w Broendby, ale nigdy nie będę mówił, że nie zmienię drużyny - powiedział napastnik.

Najnowsze