Polski napastnik, który na rok został wypożyczony z Southampton do Watford, już na początku sezonu odniósł kontuzję barku. Leczył uraz przez kilka tygodni, czym mocno osłabił drużynę "Szerszeni".
Teraz nareszcie wraca do gry, z czego bardzo cieszy się menedżer zespołu Aidy Boothroyd. - Przez ostatnie tygodnie nie mogłem skorzystać z kilku podstawowych piłkarzy. Wszyscy leczyli kontuzje. Teraz nareszcie wracają, co pozwoli nam grać na wyższym poziomie niż dotychczas - powiedział najmłodszy szkoleniowiec w Championship.
Watford zajmuje 10. miejsce w tabeli Championship.