Paulo Sousa

i

Autor: Cyfra Sport Paulo Sousa

Reprezentant Polski wściekły po decyzji Sousy. Padły mocne słowa, zrobiło się gorąco

2021-08-26 6:55

Reprezentacja Polski na początku września rozegra trzy ważne mecze w eliminacjach do mistrzostw świata. Paulo Sousa już wcześniej wysłał powołania na te spotkania. Tym razem obyło się bez większych kontrowersji. Jedyne co może dziwić, to brak Rafała Gikiewicza wśród powołanych bramkarzy. Sam golkiper nie kryje wściekłości z takiego obrotu spraw i daje temu wyraz.

Po trzech pierwszych meczach w eliminacjach do mistrzostw świata biało-czerwoni uzbierali cztery punkty. Dorobek ten nie jest może najlepszym z możliwych, ale najważniejsze, że Polacy wciąż mają swój los we własnych rękach. Dużo wyjaśni się we wrześniu. Wówczas kadra prowadzona przez Paulo Sousę zmierzy się u siebie z Albanią oraz Anglią, a na wyjeździe z San Marino.

Sylwia Dekiert odsłoniła ciało, a nam opadły szczęki. Gwiazda TVP zniewala, ale figura

Bramkarz wściekły po decyzji Sousy. Nie ukrywał rozczarowania

Zdobycie minimum siedmiu punktów jest dla biało-czerwonych niemal obowiązkiem i jedyną szansą, aby już we wrześniu nie stracić realnych szans na awans na przyszłoroczny mundial. Kłopotów przed ważnymi spotkaniami jednak nie brakuje. Paulo Sousa spory problem może mieć z obsadą bramki. Bo i Wojciech Szczęsny i Bartłomiej Drągowski, którzy zostali powołani, nie popisali się w pierwszych meczach we włoskiej Serie A.

Taka jest prawda o możliwym transferze Lewandowskiego. Niemcy ujawnili szczegóły

Tym bardziej dziwić może brak powołania dla Rafała Gikiewicza. Były piłkarz Unionu Berlin, a obecnie Augsburga od wielu sezonów prezentuje równy, solidny poziom i jest uznawany za jednych z lepszych bramkarzy Bundesligi, a przecież w lidze niemieckiej występuje wielu świetnych golkiperów. Zamiast niego na liście powołanych znalazł się Łukasz Skorupski.

Sonda
Czy Rafał Gikiewicz powinien zostać powołany przez Paulo Sousę?

Dobitne słowa Gikiewicza. Mowa o złości

Rozczarowania i złości z takiego obrotu spraw nie ukrywał sam reprezentant Polski. W rozmowie z niemieckim "Bildem" jasno wypowiedział się, co sądzi o braku powołania na najbliższe spotkania.

- Jestem bardzo zły, że znowu nie dostałem powołania do reprezentacji Polski. Mój cel jest zawsze ten sam i jestem pewien, że mogę go zrealizować w stu procentach. Chcę polecieć do Warszawy trenować z Robertem Lewandowskim i najlepszymi zawodnikami w Polsce - stwierdził Gikiewicz.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze