Antoni Kozubal zachywca w Lechu, zachwyci w kadrze?
Tym piłkarzem jest Antoni Kozubal, który zbiera pozytywne oceny w tym sezonie. nowy trener Lecha Niels Frederiksen postawił na tego pomocnika, a ten nie zawodzi jego zaufania. Jest podporą Kolejorza, który prowadzi w ekstraklasie. W poprzedniej kolejce Lech rozbił Legię 5:2, a młodzieżowiec był jednym z motorów napędowych poznańskiej drużyny. Strzelił także premierowego gola w lidze. Selekcjoner Michał Probierz także zwrócił na niego uwagę i powołał do kadry na mecze z Portugalią i Szkocją w Lidze Narodów. Czy obiecujący pomocnik dostanie szansę w którymś z tych spotkań? - Zrobił duży postęp - wyznał nam niedawno Piotr Reiss, były napastnik Lecha. - Dużo mu dało wypożyczenie do GKS-u Katowice. Wrócił i już nie oddał miejsca w składzie. Trener Probierz szuka kandydatów do gry w środku pola, więc być może Kozubal podczas zgrupowania zapracuje na debiut - zastanawiał się były król strzelców ekstraklasy.
Skauci zagranicznych klubów powinni już zbierać pieniądze na gwiazdkę Lecha
Pomocnik Lecha zachwcił także Sławomira Peszko, który był pod wrażeniem gry tego piłkarza w niedawnym hicie ligi. Lech zdemolował w nim Legię, a w środku pola błysnął właśnie młodzieżowiec. Były reprezentant Polski jest przekonany, że gracz Kolejorza ma zadatki na piłkarza wysokiej klasy. Zasugerował, że zagraniczne kluby już teraz powinny zagwarantować sobie kupno tego zawodnika, bo za kilka miesięcy będą musiały wyłożyć znacznie więcej gotówki na jego transfer. - Kozubal to jest tak naprawdę zawodnik box to box - powiedział Sławomir Peszko w Kanale Sportowym. - Rośnie nam taki zawodnik, którego dawno w Polsce nie mieliśmy. Gdybym był skautem Borusii czy Aston Villi i byłbym na meczu Legii z Lechem, to wróciłbym do klubu i powiedział: słuchajcie, skadajmy ofertę i bierzmy go teraz za pięć milionów, bo zaraz będzie kosztował dwanaście milionów - ocenił