Sławomir Peszko

i

Autor: Cyfra Sport Sławomir Peszko

Sławomir Peszko zaprosił Aleksandra Kwaśniewskiego na PICIE! Wyciekły szczegóły, ale to byłaby impreza!

2021-04-07 7:27

Sławomir Peszko jakiś czas temu wypisał się już z gry w piłkę nożną na najwyższym poziomie. Nie oznacza to jednak, że nie kontynuuje już kariery. Wręcz przeciwnie - były skrzydłowy reprezentacji Polski bawi się doskonale w regionalnych ligach małopolskich w barwach Wieczystej Kraków. Teraz był gościem show telewizyjnego Kuby Wojewódzkiego na antenie "TVN" i pokusił się o wyznanie odnośnie... chęci spożycia alkoholu z pewną osobą!

Peszko jest doskonale kojarzony przez wszystkich polskich kibiców piłkarskich. Przez lata zdobywał swoje doświadczenie w ligach zagranicznych, po powrocie do Polski związał się natomiast z Lechią Gdańsk przy krótkiej przerwie na wypożyczenie do Wisły Kraków. Piłkarz jest znany jednak nie tylko z uwagi na swoje występy na boisku, ale również - a może już i przede wszystkim - ze względu na bujne życie poza stadionami piłkarskimi. Skrzydłowy zdążył zostać bohaterem już kilku skandali z wątkiem alkoholowym.

Sławomir Peszko u Kuby Wojewódzkiego

Goszcząc w show Kuby Wojewódzkiego, były reprezentant Polski musiał zatem zmierzyć się z pytaniami również i odnośnie tych kwestii. - Całe moje życie to żart. Nigdy nie uciekałem od hejtu, od memów, ale kiedyś zastanawiałem się, co z tym zrobić i pomyślałem, że zacznę to obracać w żart, w dowcip, aż się ludzie zaczną przyzwyczajać - wyznał Sławomir Peszko cytowany przez portal "Sportowe Fakty" jasno dając do zrozumienia, że wizerunek, który przybrał, ukazuje dystans do siebie samego.

Sonda
Czy lubisz Sławomira Peszkę?

A z km piłkarz chciałby napić się alkoholu? Za pośrednictwem show wysłał swoiste zaproszenie osobie, która w odbiorze społecznym również musi liczyć się z wieloma żartami na swój temat jeżeli chodzi o wątki alkoholowe. - Z prezydentem Kwaśniewskim! - wypalił Peszko.

Nie ma wątpliwości, że gdyby impreza takiego duetu doszła do skutku, wiele osób chciałoby ją śledzić chociażby za pomocą mediów społecznościowych. Kto wie, może kiedyś...

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze