Rybus na dobre zadomowił się w Rosji. Jego pierwszym zespołem w tym kraju był Terek Grozny, a od lata 2017 roku reprezentuje barwy Lokomotiwu Moskwa. Z klubem ze stolicy Rosji zdobył mistrzostwo kraju, co jest niewątpliwie największym osiągnięciem Rybusa w karierze. Niestety lewego obrońcy nie omijają kontuzje, przez co traci sporo meczów.
W dodatku skorzystać nie może z niego Jerzy Brzęczek, a przecież reprezentacja nie narzeka na nadmiar lewych obrońców. Z powodu urazu Polak nie wystąpił również w ostatnim meczu Lokomotiwu. Zespół z Moskwy pokonał w derbach Dinamo 2:1. Na razie wszystko wskazuje na to, że uraz Rybusa nie jest groźny i być może Brzęczek uwzględni go w powołaniach na najbliższe mecze kadry.
Przedtem jednak piłkarz miał duże powody do świętowania. W poniedziałek obchodził 30. urodziny, a niespodziankę przygotowała mu żona Lana. Na wideo opublikowanym na Instagramie widać, jak zaskoczony Rybus wchodzi do mieszkania, a Lana od razu obdarowuje go tortem, na którym nie zbrakło motywów piłkarskich. Nie obyło się również bez czułego pocałunku. Nie pozostaje nam nic innego, jak życzyć naszemu reprezentantowi sto lat i dużo zdrowia!