Łukasz Fabiański przez lata swoich występów z orzełkiem na piersi zapracował sobie na wszelkie pozytywne komentarze, które teraz spływają na jego konto. Bardzo wzruszająco zrobiło się zwłaszcza tuż przed upływem godziny spotkania z San Marino. Doświadczony golkiper został zmieniony przez Radosława Majeckiego, koledzy i rywale zrobili mu szpaler, a niemal 60 tysięcy fanów zgromadzonych na PGE Narodowym pożegnało zasłużonego zawodnika owacją na stojąco.
Zobacz też: Podwójne dno w zachowaniu Anny Lewandowskiej? Wprawni kibice mogą się zorientować
W gronie osobistości związanych ze światem futbolu, które pożegnały bramkarza także publicznie, znalazł się również obecny selekcjoner reprezentacji Polski, Paulo Sousa. W niedzielę Portugalczyk zamieścił na swoim profilu na Twitterze wpis zaadresowany właśnie do "Fabiana". - Dziękuję, Łukasz! Co za niesamowity sposób na zakończenie swojej przygody z reprezentacją, przynajmniej na boisku. Pozostajesz wielkim profesjonalistą i osobą, która wciąż może dać wiele krajowi i polskiej piłce. Ten koniec to nowy początek, start nowego rozdziału - napisał Portugalcyzk.
Zwrócił tym samym uwagę na kwestię, z którą polscy kibice mogą wiązać wielkie nadzieje. Bo choć Łukasz Fabiański kończy karierę aktywnego reprezentanta Polski, to kto wie, co przyniesie w jego życiu właśnie ten nowy rozdział, o którym wspomniał Sousa. Być może po definitywnym zawieszeniu butów na kołku "Fabian" kiedyś jeszcze powrócił w szeregi "Biało-czerwonych" na przykład jako członek sztabu szkoleniowego...