Zbigniew Boniek oficjalnie przestał być prezesem PZPN. Były reprezentant Polski tym stanowiskiem mógł cieszyć się i tak o rok dłużej, bo wybory nowego szefa związku powinny odbyć się w ubiegłym roku, ale ze względu na pandemię koronawirusa było to niemożliwe. W środowe przedpołudnie delegaci PZPN spotkali się w Warszawie i spotkali się na Walnym Zgromadzeniu.
Cezary Kulesza nowym prezesem PZPN! To on zastąpi Zbigniewa Bońka
Fatalna wpadka podczas wyborów prezesa PZPN. Wszyscy to słyszeli
Jego najważniejszym punktem było głosowanie, które wyłoniło nowego prezesa PZPN. O tę posadę rywalizowało dwóch kandydatów - Cezary Kulesza oraz Marek Koźmiński. Już od jakiegoś czasu było głośno, że dotychczasowy wiceprezes związku może przegrać i to z wyraźną różnicą głosów. Kampania Kuleszy przynosiła bowiem większe korzyści.
Gigantyczna strata finansowa PZPN! Ta kwota zwala z nóg
Medialne doniesienia potwierdziły się, bo Koźmiński musiał przełknąć gorycz dużej porażki. Kulesza zdobył aż 92 głosy ze 118 możliwych i został nowym prezesem PZPN. - To najważniejsze wydarzenie w moim życiu. Dziękuję za zaufanie. Piłka nożna to sport, który łączy Polaków. Zapraszam do współpracy wszystkich tych, którzy mają na sercu dobro polskiej piłki. Potrzebujemy zmian, żeby się rozwijać. Dziękuję wszystkim za oddane głosy, obiecuję ciężką pracę. Proszę o wsparcie, bo łączy nas piłka - powiedział Kulesza po wyborach.
Internet huczy o wielkiej wpadce na zebraniu PZPN. Ale wtopa
Okazuje się, że podczas Walnego Zgromadzenia nie uniknięto wpadki. A poinformował o niej Sebastian Staszewski z portalu Interia.pl. - Przewodniczący podziękował członkom 'starego' zarządu PZPN i poprosił ich, aby opuścili swoje miejsca i usiedli na sali. W tym momencie jeden z gości na końcu sali pod nosem: 'wyp*****'. Ale wyszło mu trochę za głośno - czytamy we wpisie dziennikarza.