Arkadiusz Milik może mówić o dużym pechu. W ciągu jednego roku przeszedł już dwie poważne operacje. Najpierw kolano piłkarza nie wytrzymało podczas meczu reprezentacji z Danią w Warszawie. Niedawno Milik doznał urazu w trakcie zmagań Serie A. Okazało się, że uszkodził drugie kolano i potrzebny będzie zabieg. Ten wykonano już w zeszłym tygodniu i zawodnik lada dzień rozpocznie rehabilitację. Niestety, uraz wykluczył snajpera z meczów polskiej reprezentacji z Armenią i Czarnogórą. Milikowi pozostaje śledzić zmagania swoich kolegów przed telewizorem. Piłkarz zapewnił na Instagramie, że całym sercem jest z reprezentacją Polski. - Mocno wierzę, że dacie radę i będzie co świętować. Tylko zwycięstwo, powodzenia - zagrzewał do boju 36-krotny reprezentant kraju.
Całym sercem jestem dzisiaj z Wami! Mocno wierzę, że dacie radę i będzie co świętować. Tylko zwycięstwo, powodzenia #laczynaspilka #armpol #pzpn #roadtorussia #Poland #polska #gopoland
Post udostępniony przez Arek Milik (@arekmilik) 5 Paź, 2017 o 5:07 PDT
Arkadiusz Milik zapłacił za operację kolegi