W ostatniej kolejce Serie A AS Roma z Wojciechem Szczęsnym w bramce grała z Udinese. Wygrała ten mecz 3:1, ale jeszcze w ostatnich sekundach spotkania wydarzyła się ciekawa sytuacja, którą Polak zjednał sobie rzesze fanów rzymskiego klubu. Gdy miał piłkę w rękach, w pewnym momencie uniósł w górę zacisniętą pięść w geście tryumfu. Dlaczego?
Grzegorz Krychowiak jest wart 190 milionów [ZOBACZ ZDJĘCIA]
W tym samym czasie spiker na stadionie poinformował, że lokalny rywal Romy - Lazio - straciło bramkę i ostatecznie przegrało swój mecz z Atalantą. Jak widać wywołało to wrzawę nie tylko na trybunach, ale też na murawie. Polak tym gestem rozkochał w sobie kibiców, którzy wyjątkowo cenią takie zachowania u piłkarzy.
Wystarczy przypomnieć Artura Boruca, który stał się wielkim idolem fanów Celtiku Glasgow w dużej mierze dzięki jawnie okazywanej nienawiści do największego przeciwnika, czyli ekipy Rangersów. Kibice "The Boys" do tej pory mówią polskim bramkarzu w samych superlatywach. Czy Szczęsnemu też uda się tak zapisać w pamięci fanów Romy?