- Czy potrafię wymienić strzelców bramek? Tak. Arkadiusz Milik z Augsburga. Nie z Augsburga? A gdzie on teraz gra? W Ajaksie? A to nie wiedziałem. Tego drugiego piłkarza nie mieliśmy na kartce. Nie wiem kim jest - powiedział po meczu klubowy kolega Roberta Lewandowskiego. To najlepiej świadczy o tym, jak dużą niespodzianką była bramka Mili w sobotnim spotkaniu.
SZCZĘSNY: TOMASZEWSKI ZATRZYMAŁ ANGLIĘ, NIEMCÓW ZATRZYMAŁ ZESPÓŁ [WIDEO]
Mueller, podobnie jak jego koledzy, był bardzo niezadowolony z gry mistrzów świata. - Nie było chyba piłkarza w naszej kadrze, który nie uderzałby na bramkę. Mieliśmy 28 strzałów. Byliśmy zaangażowani, walczyliśmy i nie zabrakło nam ambicji. Po prostu ciągle brakowało wyczucia w kluczowych momentach. To jest sport, a porażki są częścią futbolu - dodał zawodnik Bayernu.
We wtorek Polacy zagrają w Warszawie ze Szkocją. Niemcy w Gelsenkirchen podejmą Irlandię.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail