Tomasz Hajto od dłuższego czasu na antenie Polsatu towarzyszy Mateuszowi Borkowi podczas komentowania meczów reprezentacji. Nie inaczej było w sobotę, gdy na PGE Narodowym kibice oglądali spotkanie Polska - Rumunia w ramach el. MŚ 2018. Były obrońca naszej kadry po raz kolejny starał się ubarwić relację telewidzom we wszelki możliwy sposób i wychodziło mu to fantastycznie, a niektóre dialogi Hajty i dziennikarza zapewne wpiszą się na stałe do historii Internetu.
Przeczytaj: Polska będzie siódma w rankingu FIFA!
Trzeba jednak przyznać, że były trener Jagiellonii Białystok przynosi biało-czerwonym szczęście. Zespół Adama Nawałki gra świetnie, a co najważniejsze wygrywa i jest bardzo bliski awansu na przyszłoroczny mundial w Rosji. Co więcej, Polacy pną się także w rankingu FIFA. W lipcu będą co najmniej na siódmej pozycji, co oznacza, że podczas losowania grup mistrzostw świata mogą zostać rozstawieni w pierwszym koszyku.
Najlepsze teksty Tomasza Hajty z meczu Polska - Rumunia:
- Reprezentacja Rumunii to jak zranione zwierzę na polowaniu. Dopóki żyje, może cię ugryźć.
- Życie piłkarza jest jak chodzenie po górach: raz się jest na dole, raz się jest na szczycie.
- Ta akcja, jak to mówimy, to była truskawka na torcie.
- Łukasz Teodorczyk w tym sezonie: 30 goli i 5 bramek.
Mateusz Borek: Dzieciaki na podwórkach mogą zakładać replikę koszulki "Lewego". Tomasz Hajto: Nie tylko replikę, oryginał też się znajdzie. Borek: (chwila ciszy) Powiedziałem replikę, nie podróbę.
Hajto: Pamiętam skład Kamerunu, ten najsłynniejszy. Borek: To nie czas na to, tak jak nie czas na skład Kaiserslautern.
Hajto: Łza się w oku kręci, że nie miałem okazji grać na takim stadionie. Borek: Zorganizujemy ci drugi benefis. Hajto: Nawet nie miałem pierwszego.