Ukraina

i

Autor: Eastnews Ukraina

Ukraina - Polska. Formienko wie, że Polacy będą żądni rewanżu

2013-10-07 23:14

Już w piątek reprezentacja Polski zagra w Charkowie z Ukrainą. Trener naszych rywali Mykoła Formienko zdaje sobie sprawę, że dla Polaków będzie to mecz o wszystko. - Polacy zechcą się odegrać za marcową porażkę na Stadionie Narodowym w Warszawie - podkreślił ukraiński szkoleniowiec.

"Póki Polacy mają szanse na awans, będą próbowali zemścić się za porażkę. To nie będzie prosta gra. Nie można powiedzieć, że zawodnicy będą zrelaksowani psychicznie" - powiedział Fomienko na konferencji prasowej.
Selekcjoner umówił się z piłkarzami, że każdy mecz eliminacji będzie traktowany przez nich jako decydujący. "Wszystkie drużyny mają jeszcze szanse trafić na mistrzostwa świata" - zaznaczył.
Fomienko pozytywnie ocenił postanowienie FIFA o zawieszeniu decyzji o zamknięciu dla publiczności meczu w Charkowie, co było następstwem rasistowskich zachowań ukraińskich kibiców podczas meczu el. MŚ z San Marino (9:0) we Lwowie 6 września.
"Wyobraźcie sobie, że jesteście z kimś umówieni, a ten ktoś nie przychodzi na spotkanie. Piłkarze grają dla kibiców. Nie bez przyczyny kibiców nazywa się dwunastym zawodnikiem. Czym jest piłka nożna bez emocji?" - pytał.
Szkoleniowiec nie chciał mówić, którzy piłkarze zagrają w podstawowym składzie w spotkaniu z Polską. "Wystawimy graczy biorąc pod uwagę słabe i mocne strony przeciwnika" - uciął.
Mecz w Charkowie ma kluczowe znaczenie dla obu zespołów. Po ośmiu kolejkach eliminacji Ukraina z 15 pkt zajmuje drugie miejsce w tabeli grupy H. Taki sam dorobek ma Czarnogóra, a punkt więcej zgromadziła prowadząca Anglia (15 października w ostatniej kolejce zagra z Polską na Wembley). Czwarta z 13 pkt jest Polska. Wszystkie cztery zespoły mają jeszcze szanse na awans do mundialu w Brazylii.

- Póki Polacy mają szanse na awans, będą próbowali zemścić się za porażkę - powiedział Formienko na konferencji prasowej. - To nie będzie prosta gra. Nie można powiedzieć, że zawodnicy będą zrelaksowani psychicznie. Wszystkie drużyny mają jeszcze szanse trafić na mistrzostwa świata.

Mecz Ukraina - Polska początkowo miał odbyć się bez udziału kibiców, co postanowiła FIFA w następstwie rasistowskiego zachowania kibiców ukraińskich podczas spotkania z San Marino. świadowa feeracja piłkarska cofnęła jednak tę decyzję i otworzyła stadion w Charkowie dla fanów piłki nożnej.

Dowiedz się więcej: FIFA otworzyła stadion w Charkowie. Co z polskimi kibicami

- Wyobraźcie sobie, że jesteście z kimś umówieni, a ten ktoś nie przychodzi na spotkanie - skomentował sprawę Formenko. - Piłkarze grają dla kibiców. Nie bez przyczyny kibiców nazywa się dwunastym zawodnikiem.

Zobacz! Co się MUSI stać, aby Polska awansowała na mundial w Brazylii.

Najnowsze