Cezary Kulesza objął władzę w PZPN w sierpniu 2021 r. po dziewięciu latach panowania Zbigniewa Bońka. Przez niespełna trzy lata rządów musiał zmierzyć się ze sporym kryzysem wizerunkowym związku, który miał związek z licznymi aferami. Afera premiowa po mundialu w Katarze przez wiele miesięcy siała spustoszenie na renomie PZPN i reprezentacji Polski, a później doszła m.in. afera skazanego za korupcję Mirosława Stasiaka. Problemy Kuleszy zbiegły się w czasie z fatalnymi wynikami narodowej kadry, co tylko pogarszało sytuację. Okazuje się, że to właśnie kryzys sportowy mógł pogrążyć prezesa PZPN!
W PZPN chcieli wyrzucić Cezarego Kuleszę! Szokująca prawda
Reprezentacja Polski rzutem na taśmę uratowała awans na Euro 2024 po fatalnych eliminacjach. W nich polscy piłkarze przegrali z Albanią i Czechami, a w bezpośrednich starciach nie wygrali żadnego z dwóch meczów z Mołdawią. Awans udało się uratować w barażach, w których kadra Michała Probierza ograła Estonię (5:1) i Walię (0:0, 5:4 po karnych). Jak ujawnił Stefan Szczepłek na kanale Meczyki, uratowali w ten sposób posadę prezesa Kuleszy!
- Gdybyśmy nie awansowali, to była grupa działaczy, która zbierała już podpisy. Zwołaliby nadzwyczajny zjazd, na którym przegłosowaliby odwołanie prezesa - zdradził uznany dziennikarz i autor wielu książek o historii polskiej piłki. - To już jest nieaktualne - dodał. Kadencja Kuleszy trwa do 2025 roku. Właśnie wtedy odbędą się wybory, w których może ubiegać się o reelekcję do 2029 roku.