Artur Wichniarek

i

Autor: Cyfrasport Artur Wichniarek

Wichniarek ZJECHAŁ Engela. Poszło o krytykę Lewandowskiego

2020-09-01 15:49

W najbliższych meczach reprezentacji z Holandią oraz Bośnią i Hercegowiną w Lidze Narodów zabraknie Roberta Lewandowskiego, któremu Jerzy Brzęczek dał odpocząć po wyczerpującym sezonie. Tę decyzję mocno skrytykował były selekcjoner, Jerzy Engel, twierdząc, że kapitan jest potrzebny drużynie. - Nie zgadzam się z słowami Engela, bo najważniejsze jest zdrowie piłkarza i "Lewy" zasłużył na odpoczynek – mówi Super Expressowi Artur Wichniarek, ekspert telewizji Polsat Sport.

- Czemu nie zgadzasz się z opinią trenera Engela?

- To był długi i dziwny sezon, który wyczerpał piłkarzy fizycznie i mentalnie. Wystarczy spojrzeć, że trener reprezentacji Niemiec też nie powołał swojego kapitana Manuela Neuera, oraz Serga Gnabry’ego i Leona Goretzki. Słowa Jerzego Engela są dla mnie wręcz niezrozumiałe. A co, gdyby Lewy gdyby miał kontuzję albo był chory? Reprezentacja musi sobie poradzić bez niego.

- Czy obecność Lewandowskiego na zgrupowaniu nie miałaby znaczenia szczególnie dla młodych młodych piłkarzy?

- Ale w jakim sensie? Że młodzi mogliby sobie wziąć autograf albo zrobić zdjęcie i wrzucić na Instagrama? Przecież "Lewy" nie zrezygnował z reprezentacji, ale tylko z tych dwóch meczów.

- Kto w meczu z Holandią za Lewandowskiego, Krzysztof Piątek czy Arkadiusz Milik ?

- To zależy jakim system chce grać trener Brzęczek. W 4-4-2 mogą zagrać obaj. Natomiast jeśli z jednym wysuniętym napastnikiem, to Arek Milik jest bardziej predysponowany, żeby grać tyłem do bramki.

Ten element jest decydujący?

- Właśnie z tego powodu Piątek miał pewien problem w Hercie i zamiast niego grał Ibisević. Krzysiek poprawił się w tym elemencie gry, ale moim zdaniem napastnikiem bardziej mobilnym, mogącym dłużej utrzymać się przy piłce tyłem do bramki, jest Milik. W systemie z dwoma napastnikami Piątek może być tym wysuniętym, a Milik cofniętym.

Agnieszka Radwańska walczy o wolność! POLITYCZNY PROTEST sportowców

- Wrócił temat przenosin Piątka do Włoch. Mieszkając tylko 5 km od siedziby Herthy, wiesz coś więcej na ten temat?

- Dużo będzie zależało od samego piłkarza, bo Hertha planuje najbliższy sezon z Piątkiem. Jeśli on określi się, że chce odejść, to raczej nie będzie wielkim to problemem dla Herthy. Mówi się, że do Berlina mógłby przyjść Sebastian Haller. Sytuacja jest otwarta.

Rozmawiał Jerzy Chwałek

Grzegorz Krychowiak: Celia może być wzorem dla Polek. Futbologia Przemka Ofiary
Najnowsze