Z reprezentacją Urugwaju mierzyliśmy się do tej pory rzadko. Nic dziwnego, bo tak to już bywa z drużynami z innego kontynetu. Urugwaj to drużyna historyczna, która sięgnęła po pierwsze mistrzostwo świata w dziejach piłki nożnej. Trofeum zdobywała dwukrotnie: w 1930 i w 1950 roku. Ostatni mundial zakończyła na 1/8 finału, kiedy przegrała z Kolumbią i pożegnała się z drabinką brazylijskich rozgrywek. Urugwaj to 15-krotny triumfator Copa America. Po raz ostatni La Celeste zdobyli tytuł najlepszej drużyny Ameryki Południowej w 2011 roku.
Pierwszy mecz Polaków z Urugwajczykami odbył się w lutym 1986 roku. W meczu towarzyskim padł remis 2:2. Biało-czerwoni dwukrotnie obejmowali prowadzenie po trafieniach Krzysztofa Barana z ŁKS-u, a urugwajscy piłkarze za każdym razem zdołali doprowadzić do remisu. Na boisku grali wówczas w naszej kadrze Dariusz Dziekanowski, Andrzej Buncol, Jan Urban.
Drugie starcie to listopad 1992 roku. W Montevideo górą byli reprezentanci Polski. Decydującego gola, który przesądził o końcowym rezultacie zdobył w 84. minucie Dariusz Gęsior. Obok piłkarza Ruchu Chorzów, w pierwszej jedenastce grali m. in. Kazimierz Węgrzyn, Piotr Świerczewski, Jerzy Brzęczek, czy Grzegorz Mielcarski.
Ostatni polsko-urugwajski pojedynek miał miejsce w 2012 roku. Urugwajczycy przyjechali do Warszawy i sprawdzili formę Polaków w listopadowym meczu towarzyskim. Goście zwyciężyli 3:1. Dla rywali trafił Kamil Glik, który pokonał Przemysława Tytonia, a także Edinson Cavani i Luis Suarez. Tego drugiego zabraknie w piątkowej rywalizacji. Pięć lat temu jedyną bramkę dla naszej drużyny narodowej strzelił Ludovic Obraniak.
Skandaliczna licytacja w szkole. Dzieci bogaczy wyprowadzą kadrę