Nie było w 2020 roku piłkarza lepszego od Roberta Lewandowskiego. Napastnik Bayernu Monachium poprowadził swój zespół do zwycięstwa i w Bundeslidze i Pucharze Niemiec i co najważniejsze, w Lidze Mistrzów. Po drodze zbierał indywidualne rekordy, które na zawsze przejdą do historii. Nie można się więc dziwić, że kapitan reprezentacji Polski w ostatnim czasie został nagrodzony w wielu plebiscytach i pokonał największych zawodników na świecie.
Anna Lewandowska z DEKOLTEM do pępka. Te zdjęcia zapierają dech w piersiach, co za kreacja
Jasnym było więc, że Lewandowski stanie się również faworytem numer jeden do wygrania Plebiscytu "Przeglądu Sportowego" na najlepszego polskiego sportowca 2020 roku. Konkurencję miał jednak bardzo dużą, bo wielu zawodników znad Wisły dokonało w minionych miesiącach rzeczy wielkich. Jednak to właśnie Lewandowski mógł cieszyć się ze zwycięstwa.
Wzruszające wyznanie Roberta Lewandowskiego. Po tych słowach uronił ŁZĘ
Dla zawodnika mistrzów Niemiec było to takie drugie wyróżnienie w karierze. Tym razem wraz z żoną nie mogli pobawić się na Balu Mistrzów Sportu, co wynika z pandemii koronawirusa. Nie było również innej formy celebracji, bo małżeństwo zdecydowało się na powrót do córeczek, o czym napisała Lewandowska na Instagramie. - Kochanie, to był Twój rok!Jak zawsze dumna, jestem najszczęśliwsza kiedy widzę, jak spełniają się Twoje marzenia! A teraz pędzimy do naszych córeczek - napisała ukochana piłkarza.