Na niego zawsze można liczyć. Bramkarz Juventusu należy do liderów drużyny narodowej. Czego spodziewa się w meczu z Mołdawią w el. EURO 2024?- Jestem starym człowiekiem i wolę, kiedy gra jest poukładana - powiedział Wojciech Szczęsny podczas konferencji prasowej w Kiszyniowie. - Chciałbym wywozić zawsze trzy punkty. W takich meczach kluczem jest cierpliwość. Często jest tak, że nie strzela się gola w pierwszych 30 minutach i zespół zaczyna się spieszyć. Wtedy narażony jest na kontry. Myślę, że taki moment, że my mamy piłkę i będziemy forsować grę, jest dla nas najgroźniejszy – podkreśla kadrowiczy.
Arkadiusz Milik musi poprawić skuteczność. Piękna muza natchnie gwiazdę kadry?
Gwiazdor kadry przyznał, że widział już w akcji reprezentację Mołdawii. - Oglądaliśmy fragmenty meczów z Czechami i Wyspami Owczymi - wyznał. - Z całym szacunkiem do przeciwnika, my musimy myśleć o tym, żeby jak najlepiej wykonać nasze założenia. Jeśli uda się nam, będziemy cieszyć się ze zwycięstwa – zaznacza Szczęsny.
Bramkarz reprezentacji Polski został zapytany też o styl gry kadry, który w ostatnich latach pozostawia wiele do życzenia. - Wiem, że ostatnio styl nie był wyjątkowo ofensywny i nie było to piękne dla oka - przyznał. - Dla mnie jako piłkarza najważniejszy jest wynik. Wolę wygrać jak z Niemcami, niż przegrywać 2:3 jak ze Szwecją podczas mistrzostw Europy. Jeśli wynik się zgadza, to ja nie mam z tym problemu. Mamy potencjał, żeby grać ofensywnie. W DNA naszej piłki jest cierpienie na boisku i szukanie szybkich kontrataków. Nie mamy cierpliwości do tworzenia sytuacji – kończy Szczęsny.
Robert Lewandowski dba o swoich fanów. Kapitan reprezentacji Polski wzruszył kibica