Polski bramkarz Arsenalu Londyn to chłopak z fantazją. Niebawem Wojciech Szczęsny (19 l.) poczuje się jak książę na dworskich posiadłościach. Właśnie zdecydował się na kupno mieszkania w londyńskim apartamentowcu wzorowanym na angielskich pałacach!
Szczęsny od dawna marzył o własnym lokum. Wcześniej nie stać go było na realizację tego marzenia, ale niedawno podpisał nowy, trzyletni kontrakt z "Kanonierami" na dużo lepszych warunkach.
Dostał solidną podwyżkę, którą teraz przeznacza na zakup luksusowego apartamentu w "Parku Książąt".
Brakuje mu już tylko księżniczki
- Każdy, kto patrzy na tę inwestycję, od razu mówi: będziesz mieszkał w pałacu! - ekscytuje się Szczęsny. - Mieszkanie ma 112 metrów: dwie sypialnie, jadalnia, salon, dwie łazienki. Uff, czego tam nie ma. Do dyspozycji mieszkańców jest nawet siłownia i 20-metrowy basen.
Mieszkanie Wojtka zostanie wykończone pod klucz. - Tylko meble kupić i można już się wprowadzać - cieszy się Polak, który przyznaje, że jednak na zakup mieszkania mimo niezłych zarobków musiał dodatkowo zaciągnąć kredyt.
Polski bramkarz nie będzie się w tej rezydencji czuł samotny. Jego sąsiadami będą koledzy z drużyny Arsenalu: szwajcarski obrońca Johan Djourou i duński napastnik Nicklas Bendtner.
- Na pewno zaproszę kolegów na parapetówkę - deklaruje. - Wcześniej w tym pałacu mieszkał Ashley Cole. Po treningu w klubie wracał do domu i od razu szedł na siłownię. Dlaczego? Bo tam... ładne dziewczyny można spotkać. W ten sposób Cole poznał swoją przyszłą żonę, Cheryl Tweedy. Ja tam swój pałac już mam, tylko brakuje w nim księżniczki (śmiech). Spokojnie z tymi dziewczynami. Ja tylko o piłce myślę - przekonuje młody bramkarz, który przed kilkoma dniami wznowił treningi z drużyną rezerw Arsenalu.
Trenuje pod okiem Davida Seamana
Pod koniec listopada Polak złamał obie ręce. Nieszczęśliwe zdarzenie miało miejsce podczas treningu na siłowni.
- Pewnie ludzie pomyśleli, że się popisywałem, ale to nie tak - wyjaśnia. - Po prostu sztanga wymknęła mi się z ręki. Nigdy wcześniej nie miałem żadnych poważnych urazów. No, może poza kontuzją kciuka. Na połamane ręce założono mi specjalne usztywnienie z blach. Mówiono, że nie zagram do końca sezonu, ale już trenuję! - dodaje Szczęsny junior.
- Na razie pod okiem słynnego angielskiego bramkarza Davida Seamana, który chce mi pomóc w powrocie na boisko. Anglik jest niesamowity! Mimo swoich lat wciąż jest w znakomitej dyspozycji. Chciałbym kiedyś osiągnąć w piłce tyle co on - rozmarza się Wojtek.
TAK MIESZKAJĄ GWIAZDY
David Beckham (34 l., AC Milan)
Jego willa w Anglii (ma również posiadłości w Madrycie i USA) ma basen, pokój ze stołami bilardowymi, studio nagraniowe i lądowisko dla helikopterów. Koszt: 8 mln funtów.
Ashley Cole (29 l., Chelsea)
Trzypiętrowy dom w Londynie strzeżony jest jak forteca - od świata odgradza go wysoki mur. W środku jest oczywiście basen, ogród na dachu, a w największej sypialni TV na suficie. Koszt: 5 mln funtów.
Wayne Rooney (24 l., Man Utd)
Mieszka w zamku Waynesor. Ma do dyspozycji: 6 sypialni, basen, własne kino, ministadion w ogrodzie i garaż na kilka aut. Koszt: 4,5 mln funtów.