Cytowana przez portal www.rp.pl pomysłodawczyni akcji "Książka dla Rodaka" Joanna Wilk-Yaridiz poinformowała, że do Erywania trafiło ok. 200 kilogramów książek. Przywieźli je polscy kibice, którzy wybrali się do Armenii na mecz eliminacji mistrzostw świata w Rosji. Na czwartkowym meczu będzie ich około tysiąca. Postanowili kontynuować chlubną tradycję i przywieźć swoim rodakom, mieszkającym z dala od ojczyzny, krajową literaturę. Takie praktyki miały miejsce już wcześniej, przy okazji meczów polskiej reprezentacji w Kazachstanie i Rumunii.
W Armenii Polonia nie jest liczna. Żyje tam około stu Polaków. Jednak spora ich liczba ucieszyła się z powodu przyjazdu biało-czerwonej reprezentacji, która w Armenii postrzegana jest jako potęga. Niektórzy z nich wybierają się na czwartkowy mecz. Nie wszystkich stać jednak, by oglądać polskich piłkarzy na żywo. Bilety na spotkanie kosztują od ośmiu do 20 euro, co stanowi znaczną część miesięcznej pensji ludzi mieszkających w Armenii. Średnio zarabiają oni 200 euro miesięcznie. Fakt ten przekłada się na frekwencję na meczach reprezentacji Armenii. Ta nie będzie wysoka także podczas potyczki z Polską. Między innymi dlatego eliminacyjny pojedynek nie zostanie rozegrany na 70-tysięcznym stadionie w Erywaniu, ale mniejszym obiekcie Hanrapetakan, który pomieścić może ponad 14 tysięcy ludzi.
Świetna akcja! Polscy kibice, którzy przyjechali na mecz, przekazali książki dla rodaków mieszkających w Armenii. Jest m. in. Trylogia pic.twitter.com/oDqdqjluz8
— Przemysław Ofiara (@przemekofiara) October 5, 2017
Bojowe nastroje biało-czerwonych przed meczem z Armenią
El. MŚ 2018: Wszystko o meczu Armenia - Polska [SKARB KIBICA]