Żenująca kompromitacja Anglików. Oni to naprawdę zrobili. Nie powstrzymacie śmiechu

Rywalizacja z Anglią od wielu lat budzi w polskich kibicach dodatkowe emocje. Widać to było przed meczem na PGE Narodowym. Na trybunach stadionu zasiadło blisko 60 tys. widzów, którzy przez 90 minut wspierali kadrę prowadzoną przez Paulo Sousę. Atmosfera była niesamowicie gorąca, a sami piłkarze sprawiali, że kibice chcieli dla nich zdzierać gardło.

Zbigniew Boniek o klękających Anglikach. "Hipokryzja totalna i pogarda"

Potężna wpadka Anglików. Żenujący klops

Biało-czerwoni postawili się Anglikom i zwłaszcza w pierwszej połowie dominowali silniejszych rywali. Błędów się jednak nie ustrzegli, bo bramkę zdobył Harry Kane, ale Polacy się nie poddali. Walczyli do ostatnich minut i przyniosło to świetny rezultat. Bohaterem spotkania został Damian Szymański, który w doliczonym czasie gry umieścił piłkę w siatce.

Anglicy doceniają zachowanie Lewandowskiego. Ważny gest kapitana reprezentacji

Radość na PGE Narodowym była ogromna. Reprezentanci Polski długo cieszyli się po zdobytej bramce, bo punkt wywalczony z Anglią sprawia, że biało-czerwoni znaleźli się w dobrej sytuacji przed czterema ostatnimi meczami w eliminacjach do mistrzostw świata. Najwięcej mówi się jednak o Damianie Szymańskim.

8 zdjęć

Anglicy pomylili Szymańskich. Szokująca pomyłka

Dla pomocnika bramka z Anglią była jego pierwszą w biało-czerwonych barwach. Nic dziwnego, że nawet w angielskich mediach o Szymańskim pisało się dość sporo. Niestety dziennikarze nie uniknęli wpadki, którą w zasadzie można było przewidzieć.

"The Sun" opisując starcie Polaków z Anglią napisał bowiem o... Sebastianie Szymańskim. Zawodnik ten z powodu kontuzji nie mógł wystąpić w ostatnich spotkaniach i nie było go w kadrze meczowej. Niedawno wtopę zaliczyli też Włosi, którzy pomylili braci Buksa...

i