Pierwsza połowa meczu była w wykonaniu Polaków bardzo udana. Anglicy nie byli w stanie zagrozić agresywnym Polakom, którzy kontrolowali sytuację na boisku. Prawdziwa burza rozpoczęła się jednak po gwizdku sędziego oznaczającego przerwę w spotkaniu. Obie drużyny starły się między sobą, czego zalążki zarejestrowały kamery podczas ostatniej akcji pierwszej połowy. Głównymi bohaterami afery byli Kamil Glik, Harry Maguire i Kyle Walker, z czego ci dwaj pierwsi zostali ukarani za swoje zachowanie żółtymi kartkami.
Jan Tomaszewski surowo o błędzie Szczęsnego! Brutalna ocena po meczu
Poniżej możecie zobaczyć, jak duże emocje towarzyszyły piłkarzom w przerwie po 1. połowie meczu
Zbigniew Boniek mocno o awanturze podczas meczu z Anglią
Temat boiskowej kłótni poruszyły po spotkaniu również angielskie media, które starają się o ukaranie Polaków. Być może właśnie te doniesienia sprowokowały byłego prezesa PZPN, Zbigniewa Bońka, do wyrażenia swojej opinii. Jego słowa są bardzo mocne i mogą dać do myślenia.
- Najpierw klękają, a potem Walker z pogardą patrzy na Kamila Glika i nie chce podać Kamilowi ręki… hipokryzja totalna, od tego zaczęła się cała awantura – skomentował zajście 65-latek.
Kibice bezlitośnie jadą ze Szczęsnym po straconym golu z Anglią! Potwornie się na niego rzucili
Angielskie media zwróciły uwagę w swoich komentarzach do meczu, że gwizdy kibiców na trybunach, podczas gdy Anglicy uklękli przed meczem, wpisują się w narrację, jaką przedstawił Boniek po marcowym meczu na Wembley. Ówczesny prezes PZPN stwierdził, że ten przedmeczowy gest jest czysto populistyczny i nie wpływa na żadną reakcję, a niektórzy piłkarze nawet nie wiedzą, dlaczego klęczą. Właśnie te słowa przywołali angielscy dziennikarze w związku z wydarzeniami, które miały miejsce na PGE Narodowym.