Jan Bednarek i Filip Bednarek

i

Autor: AP Paweł Jaskółka Jan Bednarek i Filip Bednarek

Zmienne szczęście braci Bednarków. Jeden zachwycony, drugi załamany

2020-12-04 18:36

3 grudnia był ważnym dniem w życiu braci Bednarków. Z uśmiechem na twarzy zakończył go obrońca reprezentacji Polski Jan (24 l.), który przedłużył kontrakt z Southampton. Przygnębiony był za to jego starszy brat Filip (28 l.). Trudno się dziwić reakcji bramkarza Lecha. Wicemistrzowie Polski zostali rozbici 0:4 na wyjeździe przez Benfikę Lizbona w meczu 5. kolejki Ligi Europy.

To czwarty sezon Jana Bednarka w Anglii. W ostatniej kolejce nasz kadrowicz strzelił gola w przegranym u siebie 2:3 meczu z Manchesterem United. Władze angielskiego klubu są zadowolone z postępów i postawy Polaka. Teraz związał się ze "Świętymi" nową umową, która będzie obowiązywała do czerwca 2025 roku. - Myślę, że to kolejny krok w moim rozwoju - powiedział Bednarek, którego wypowiedź cytuje oficjalny serwis klubu. - Czuję, że w tej chwili jest to dla mnie właściwe miejsce i naprawdę mogę się tu cieszyć. Wciąż postrzegam siebie jako gracza, który może poprawić się w tym miejscu. Dlatego podjąłem tylko decyzję, aby podpisać nowy kontrakt i pomóc Southampton w staniu się lepszym klubem - wytłumaczył obrońca.

Derby Krakowa. Maciej Żurawski: Wierzę, że trener Hyballa odmieni Wisłę

W znacznie gorszym nastoju był w czwartkowy wieczór jego starszy brat Filip, który puścił cztery gole w przegranym (0:4) spotkaniu z Benfiką w Lizbonie. W ten sposób "Kolejorz" stracił szansę na awans do kolejnej fazy rozgrywek. Bramkarz Lecha pomylił się przy drugiej bramce, gdy po jego wybiciu gospodarze przejęli piłkę i po chwili strzelili bramkę. - Niestety, na początku drugiej połowy po dwóch minutach popełniliśmy dwa błędy, które zostały skarcone i zdecydowały o porażce - przyznał golkiper w rozmowie z oficjalną stroną klubu. - To boli, bo mając 0:1 czujesz, że jesteś blisko, ale po dwóch bramkach straconych morale było już dużo słabsze - analizował Filip Bednarek. To czwarta porażka Lecha w fazie grupowej.

Michał Probierz przed derbami Krakowa mówi o MMA i wojowniku. O co chodzi? [WIDEO]

Najnowsze