Do poniedziałkowego spotkania Polacy przystępowali w niezbyt dobrych humorach. Wszystko za sprawą porażki z Czechami na otwarcie eliminacji mistrzostw Europy 2024 i to w dodatku porażki w bardzo słabym stylu. Przez kilka dni na biało-czerwonych wylała się masa krytyki i w starciu z Albanią innego scenariusza niż zdobycie kompletu punktów nie było.
Cezary Kulesza po meczu Polska - Albania. Napisał to wprost
Rywalizacja na PGE Narodowym od początku kontrolowana była przez podopiecznych Fernando Santosa, którzy długo utrzymywali się przy piłce i nie pozwalali rywalom na zbyt wiele. Niestety sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo i styl naszej kadry nie był porywający. Kluczowa okazała się sytuacja z 41. minuty, kiedy to piłkę w siatce umieścił Karol Świderski. Było to jedyne trafienie w poniedziałkowy wieczór, które dało Polakom trzy punkty.
Reprezentacja wciąż jednak nie zachwyciła i również Cezary Kulesza nie starał się ukrywać, że styl prezentowany przez biało-czerwonych nie był taki, jaki wszyscy byśmy sobie tego życzyli. - Najważniejsze było dziś zwycięstwo. Podnieśliśmy się po porażce, choć czeka nas dużo pracy nad sposobem gry. Mamy doświadczonego selekcjonera, który rozpoczął proces przebudowy kadry i potrzebuje naszego zaufania. Dziękuję kibicom, którzy wspierali nas na PGE Narodowym i przed TV! - napisał prezes PZPN na Twitterze.
Listen on Spreaker.