O wielkiej popularności Cristiano Ronaldo nikogo przekonywać nie trzeba. Piłkarza Juventusu, a wcześniej m.in. Realu Madryt, czy Manchesteru United znają miliony, o ile nie miliardy kibiców piłki nożnej na całym świecie. Portugalczyk od wielu lat nie schodzi z niebotycznego poziomu, który prezentuje na boisku. Ma jednak taki styl bycia, że nie wszyscy za nim przepadają. Ze względu na liczne grymasy, wymachiwanie rękoma i niezadowolone miny podczas meczu, mogłoby się wydawać, że jego charakter nie jest idealny.
TAKIEGO wyznania Lewandowskiego nie było od dawna! Te słowa są znaczące, całkowita szczerość
Kolejny raz okazuje się jednak, że pozory potrafią mylić. Cristiano Ronaldo jest bowiem osobą o ogromnym sercu i wspiera potrzebujących jak tylko może. Wiele historii nie ujrzało światła dziennego, bo piłkarz nie zawsze chce rozgłosu. Ostatnio jednak media obiegła informacja, że Ronaldo wraz z narzeczoną, Georginą Rodriguez pomogli 7-letniemu chłopczykowi, który walczy z bardzo rzadkim nowotworem.
Sfrustrowani Polacy WŚCIEKNĄ się na Bońka. Wystarczyło kilka słów i teraz wszystko się WYLEJE
Sekret pary wydał się za sprawą wpisu rodziców Tomasa. - Dziękujemy wielu osobom, które pomogły nam w tym trudnym czasie. Jesteśmy niesamowicie wdzięczni Georginie Rodriguez i Cristiano Ronaldo za ich hojność, współczucie i złote serca. Dzięki wam Tomas mógł poddać się kosztownemu leczeniu - napisali rodzice. U chłopca zdiagnozowano nerwiaka zarodkowego, czyli neuroblastomę. Dzięki wsparciu Ronaldo i Rodriguez uzbierano wszystkie fundusze potrzebne na specjalistyczną operację 7-latka w szpitalu w Barcelonie.