Koronawirus znaczną część społeczeństwa zamknął w domach. Nie ma aktualnie lepszej metody na walkę z pandemią niż ograniczenie kontaktów między ludźmi. To powoduje, że osoby mające we krwi spędzanie czas na świeżym powietrzu, muszą odnaleźć się w zupełnie nowej sytuacji. A nie jest to takie proste, jak mogłoby się wydawać.
Koronawirus DEWASTUJE wielkie plany Cristiano Ronaldo. Musi uzbroić się w cierpliwość
W domu nie możemy wykonywać bowiem tylu czynności, co poza pomieszczeniem. Nie oznacza to jednak, że dbanie o swoje ciało jest zupełnie wykluczone. Istnieje szereg ćwiczeń, które dadzą namiastkę siłowni, czy innych aktywności. Niektórzy decydują się nawet na grę w piłkę. Zawodnik Interu Mediolan, Antonio Candreva widocznie nie może rozstać się z futbolem i wraz ze swoją partnerką postanowił poćwiczyć z piłką.
Tyson Fury pokazał ZDJĘCIA z młodości. Wygląda jak bliźniak Tarantino!
A jak wiadomo w domu nie trudno o wypadek przy takich zabawach. Candreva i jego ukochana przekonali się, że odbijanie futbolówki w czterech ścianach to niekoniecznie dobry pomysł. Na wideo opublikowanym przez Włocha widać, że do pewnego momentu wszystko idzie całkiem nieźle. Jednak po jednym z odbić kobiety piłka uderzyła w żyrandol, z którego spadła jedna z jego części. - W końcu udało się nam coś... zepsuć - napisał Candreva w opisie do wideo.