Daniele Gastaldello nie może uwierzyć, że rząd Italii wyraził zgodę na powrót drużyn do treningów. I choć piłkarze nie mają ze sobą kontaktu, bo ćwiczą indywidualnie, to kilka klubów nie skorzystało z tej formy przygotowań. W tym gronie jest również Brescia.
- Chcą żebyśmy wznowili treningi i wkrótce wrócili na boisko. A to jest bardzo duże ryzyko dla naszego zdrowia. Takie samo zdanie mają pozostali zawodnicy naszego klubu - oznajmił 36-letni kapitan.
Być może obawy piłkarzy biorą się z faktu, że Brescia jest położona w Lombardii, czyli regionie, w którym było najwięcej na świecie zachorowań na COVID-19 oraz zgonów spowodowanych wirusem.
Brescia w momencie zawieszenia ligi, czyli po 26. kolejkach, zajmowała ostatnie miejsce w Serie A i do Genoi, zajmującej ostatnia bezpieczną pozycję traci aż dziewięć punktów. Stąd też głosy, że dlatego wszystkim w tym klubie zależy, by sezon zakończył sie już teraz. Wówczas prawdopodobnie nie wyłoniono by ani mistrza ani spadkowiczów.
Najbardziej znanym zawodnikiem Brescii jest Mario Balotelli, który w tym sezonie zdobył pięć goli.