Mateusz Borek, Zbigniew Boniek

i

Autor: Cyfra Sport Mateusz Borek, Zbigniew Boniek

Mocna wymiana zdań

Zawrzało między Zbigniewem Bońkiem a Mateuszem Borkiem. Dosadna reakcja byłego szefa PZPN. Borek z szybką ripostą

2023-05-10 16:15

Szerokim echem odbiły się informacje portugalskich mediów, dotyczące przyszłości Krzysztofa Piątka. Napastnik, który niedawno przełamał się po półrocznej posusze bez gola, latem miałby trafić do Sportingu. Dla wielu ekspertów to zaskakujący krok, a Mateusz Borek w mediach społecznościowych zasugerował, że to zasługa menedżera. Szybko na taką sugestię odpowiedział Zbigniew Boniek.

Krzysztof Piątek od pewnego czasu nie błyszczy formą. Reprezentant Polski, który wypożyczony jest z Herthy Berlin do Salernitany uzbierał przez niemal cały sezon zaledwie cztery trafienia w Serie A. Na czwartego gola czekał blisko 1300 minut, co doskonale pokazuje, że Piątkowi daleko to świetnej skuteczności. Tym bardziej mogą zaskakiwać informacje, jakie pojawiły się w portugalskich mediach. Radio TFS przekazało, że Piątek miał już ustalić warunki indywidualnego kontraktu z ekipą z Lizbony.

Piątek do Sportingu? Borek i Boniek nie zgadzają się co do jednej rzeczy

A konkretnie ze Sportingiem, który walczy jeszcze o wywalczenie sobie prawa do walki w eliminacjach Ligi Mistrzów. Zespół ze stolicy Portugalii to uznana marka i mogłoby się wydawać, że poszukuje bardziej bramkostrzelnego napastnika. W dyskusję dotyczącą przyszłości Piątka włączył się m.in. Mateusz Borek. Dziennikarz w odpowiedzi na jeden wpis na Twitterze napisał "good agent", co może sugerować, iż Borek uważa, że w takim transferze większą rolę odegrał agent piłkarza niż sam zawodnik. Z takim podejściem nie zgodził się Zbigniew Boniek.

Zawrzało między Borkiem i Bońkiem. Poszło o możliwy transfer Krzysztofa Piątka

- Nie good agent, tylko dobry piłkarz. Czasami są okresy posuchy, ale umiejętności są ciągle - napisał były prezes PZPN w odpowiedzi do wpisu dziennikarza. Na ripostę Bońka nie musiał czekać zbyt długo. - Nie mówię, ze nie ma Krzysiu umiejętności. Mówię, że okres posuchy trwa za długo, by bez dobrego agenta trafić do takiego klubu jak Sporting. To nie 3 miesiące. To 2 lata. 54 mecze ligowe - 8 goli - wyliczył dziennikarz.

Sonda
Czy Krzysztof Piątek poradzi sobie w Sportingu?
Najnowsze