To bardzo cenna wygrana. To właśnie po po jego uderzeniu rywal Lorenzo Venuti tak niefortunnie odbił piłkę, że zaskoczył tym własnego bramkarza. Początkowo trafienie przypisano Polakowi, ale po analizie zmieniono je na bramkę samobójczą. Dla Napoli to trzecie z rzędu zwycięstwo w lidze i ósmy mecz bez porażki. Klub naszego kadrowicza plasuje się na trzecim miejscu, premiowanym grą w Lidze Mistrzów. Dorobek Zielka w lidze w tej edycji to osiem goli i 11 asyst. W ostatniej kolejce Napoli zmierzy się u siebie z Veroną. Występ naszego rodaka włoskie media oceniły różnie. Podkreślono, że w pierwszej połowie nie zachwycał, ale za to już w drugiej był bardziej widoczny. Szczególnie to po jego strzale, który trafił w rywala, padł zwycięski gol. Pomocnika Napoli docenia także selekcjoner Paulo Sousa. Zieliński dostał od Portugalczyka nominację na finały EURO. Czy to będzie jego turniej?
To król Marsylii. Arkadiusz Milik imponuje formą przed EURO. Polski potwór pożera Francję [WIDEO]