Laura Zielińska, która niedawno poślubiła pomocnika reprezentacji Polski, przekonała się, że Neapol nie jest najbezpieczniejszym miejscem w Europie. Kilka lat temu bandyci sterroryzowali tam bronią Arkadiusza Milika. Teraz ucierpiała żona Zielińskiego. Piękna Laura po powrocie z plaży musiała być w szoku, gdy zobaczyła swój samochód. Jak donosi "La Repubblica" auto zostało zniszczone. Wybito szybę, skradziono elektroniczny sprzęt, m.in. nawigację. Żona pomocnika Napoli zadzwoniła do męża. Ten przyjechał na ratunek i zawiadomił policję.
To zwykła napaść, których w znanym z dużej przestępczości Neapolu nie brakuje? Włoskie media zastanawiają się, czy nie była to jednak zemsta kibiców. Napoli ostatnio kompromituje się w kolejnych meczach, więc fani są wściekli. Zarzucają piłkarzom, że ci nie przykładają się do treningów. Być może w ten sposób chcieli odreagować frustrację...