Ruch Zdzieszowice - Ruch Chorzów 1:4. "Niebiescy" poczuli się jak na strzelnicy

2012-03-15 3:00

Przez ponad 70 minut pierwszego meczu w 1/4 finału Pucharu Polski drugoligowy Ruch Zdzieszowice stawiał zacięty opór Ruchowi Chorzów. Prowadził nawet 1:0, ale wystarczyła chwila słabości gospodarzy i w ciągu szesnastu ostatnich minut przedstawiciel Ekstraklasy strzelił cztery gole, zwyciężając 4:1. Tym samym "Niebiescy" praktycznie zapewnili sobie przepustkę do półfinału.

- Dopóki mieliśmy siły, to nasza gra jeszcze jakoś wyglądała - mówi Marcin Feć, bramkarz Ruchu Zdzieszowice. - Potem rywale rozstrzelali nas jak na strzelnicy. Chcieliśmy sprawić niespodziankę, ale nie wyszło. Mimo wszystko zrobiliśmy dobrą promocję dla miasta i gminy - twierdzi piłkarz drugoligowca. Stoper Rafał Grodzicki przyznaje, że przez ponad godzinę Ruch Chorzów zawodził.

- Wygraliśmy, ale tak naprawdę to dobrze zagraliśmy tylko przez ostatnie dwadzieścia minut - uważa Grodzicki. - Szczęście nam dopisało. W rewanżu (21.03 - red.) musimy być zdeterminowani od samego początku - przekonuje obrońca "Niebieskich".

1/4 finału PP. Ruch Zdzieszowice - Ruch Chorzów 1:4

(Buchała 10. min - Malinowski 74. min, Grodzicki 78. min, Janoszka 87. min - karny i 90. min)

Najnowsze