Stanisław Czerczesow

i

Autor: Marek Zieliński Stanisław Czerczesow podczas pierwszego treningu z Legią Warszawa

Stanisław Czerczesow: To nie Kuba Rzeźniczak stracił bramkę, tylko Legia Warszawa

2015-11-06 19:06

W niedzielę wieczorem Legia Warszawa podejmie Pogoń Szczecin w meczu 15. kolejki Ekstraklasy. Na piątkowym spotkaniu z dziennikarzami Stanisław Czerczesow powiedział, że występ Dusana Kuciaka z "Portowcami" stoi pod znakiem zapytania. Rosjanin odniósł sie również do głosów krytyki pojawiających się pod adresem kapitana "Wojskowych". - Rzeźniczak przez całe spotkanie grał bardzo dobrze, a głosy krytyki spowodowała jedna sekunda - skomentował trener.

Stanisław Czerczesow w piątkowe popołudnie spotkał się na krótkim briefengu prasowym z dziennikarzami zorganizowanym przed niedzielnym meczem z "Portowcami".

- Mecz z Pogonią to nowe rozdanie, dopiero dzisiaj zaczniemy o nim myśleć. Na pewno wyciągniemy wnioski z tego, jak graliśmy do tej pory. Gramy co trzy dni i musimy dokonywać pewnych roszad i zmian taktycznych - zaczął szkoleniowiec stołecznego zespołu.

Zobacz: Gigant Serie A zainteresowany piłkarzem Legii Warszawa! Wielki transfer już zimą?

52-latek odniósł się również do mozliwych absencji Dusana Kuciaka, który doznał urazu w meczu Ligi Europy z Club Brugge, a także skomentował niedyspozycję zdrowotną najskuteczniejszego napastnika wicemistrzów Polski.

- Występ Dusana Kuciaka z Pogonią stoi pod dużym znakiem zapytania. Jeżeli chodzi o Nikolicia, to rozmawialiśmy z nim przed meczem z Club Brugge i uznaliśmy, że wypuszczenie go na boisko nie byłoby dobre, chociaż ja oczywiście bardzo chętnie zobaczyłbym go na placu gry. Dzisiaj Nikolić będzie trenował w inny sposób i mam nadzieję, że w niedzielę będzie gotowy do gry - powiedział Czerczesow.

Kliknij: Zobacz najlepsze MEMY po meczach Legii i Lecha w Lidze Europy: Grajcie na Rzeźniczaka [WIDEO]

Nie mogło zabrkanąć również pytań o dyspozycję Jakuba Rzeźniczaka, który ostatnio jest zamieszany w tracone bramki przez warszawski klub.

- Niepotrzebnie wymieniacie nazwiska, bo to jest drużyna. W przypadku Rzeźniczaka w sytuacji bramkowej zadecydował przypadek - gdyby piłka nie uderzyła w piętę rywala, to on na pewno by tego pojedynku nie przegrał. Rzeźniczak przez całe spotkanie grał bardzo dobrze, a głosy krytyki spowodowała jedna sekunda. Powtórzę raz jeszcze: to my ją straciliśmy, nie Rzeźniczak - dodał trener Legii Warszawa.

Czytaj: Liga Europy: Legia wciąż może wyjść z grupy! Co musi się stać, żeby awansowała? [ANALIZA]

Mecz Legia Warszawa - Pogoń rozpocznie się w niedzielę o godzinie 18:00.

Najnowsze