Wydawało się, że Lech w ostatnich tygodniach wrócił wreszcie do formy i w meczu z Belenenses powalczy o 3 punkty. Niestety mocno się rozczarowaliśmy dyspozycją mistrzów Polski, choć właściwie w tym sezonie zdecydowanie więcej zagrali spotkań słabych lub przeciętnych, niż dobrych.
Zobacz: Liga Europy. Belenenses - Lech Poznań NA ŻYWO: Gdzie transmisja w Tv i STREAM ONLINE?
Od początku to gospodarze prowadzili grę, mieli więcej sytuacji i zdecydowanie lepiej radzili sobie z piłką. Lechici gubili się w rozegraniu, nie mieli zupełnie pomysłu na akcję ofensywne, a dodatkowo los się do nich uśmiechnął. W 36. minucie po bezsensownym faulu Dariusza Dudki rzutu karnego nie strzelił bowiem Tiago Silva, który posłał piłkę w trybuny.
Trzeba przyznać, że futbolówka często latała daleko od bramki i wysoko nad nią. Do tego stopnia, że momentami kibice musieli chronić swoje twarze, a nawet samochody stojące na parkingu poza stadionem. W drugiej połowie jeden z niewielu strzałów Lecha mógł jednak zakończyć się bramką. Ale okoliczności całej sytuacji też były dość kuriozalne, bo po strzale Szymona Pawłowskiego i dwóch rykoszetach piłka trafiła w słupek.
Mecz zakończył się wynikiem 0:0, który nie może zadowolić nikogo. Na szczęście i dla Lecha i dla Belenenses w drugim spotkaniu grupy "I" pomiędzy Basel a Fiorentiną padł remis 2:2, co oznacza, że polski i portugalski zespół wciąż mają szanse awansować z grupy. By "Kolejorz" zagrał w 1/16 finału Ligi Europy musi w ostatniej kolejce meczów pokonać Basel oraz liczyć na zwycięstwo Belenenses nad Fiorentiną. Wówczas Lech i Portugalczycy będą mieli po 8 punktów, a wobec dwóch bezbramkowych remisów pomiędzy tymi drużynami o awansie zadecyduje bilans bramek, który aktualnie lepszy o 2 gole ma Lech.
BELENENSES - LECH POZNAŃ 0:0
Żółte kartki: Dias, Gomes - Dudka, Linetty
Belenenses: Ventura - Geraldes, Tonel, Goncalo Brandao, Ferreira - Dias, Pinto - Kuca, Tiago Silva (67. Martins), Sturgeon (79. Gomes) - Tiago Caeiro (76. Leal)
Lech Poznań: Burić - Kędziora, Dudka, Kadar, Douglas - Trałka (46. Tetteh), Linetty - Lovrencsics, Gajos, Formella (65. Pawłowski) - Thomalla (74. Hamalainen)