Michał Żyro

i

Autor: Instagram Michał Żyro

Michał Żyro wrócił do gry po dramatycznej kontuzji i roku przerwy! [ZDJĘCIE]

2017-04-04 19:32

Dwanaście miesięcy temu Michał Żyro padł ofiarą bandyckiego faulu w meczu Wolverhampton z Milton Keynes Dons. Doznał fatalnej kontuzji kolana i od tamtej pory musiał przechodzić żmudną rehabilitację, ale ten koszmar wreszcie się skończył. Polski skrzydłowy we wtorek zagrał w sparingowym meczu "Wilków" i jak sam przyznał z jego zdrowiem wszystko jest już w porządku!

5 kwietnia, czyli prawie dokładnie rok temu, Michał Żyro padł ofiarą bandyckiego faulu Antony'ego Kaya. Zawodnik Milton Keynes Dons brutalnie zaatakował kolano Polaka, co spowodowało fatalną kontuzję, a sam zobaczył tylko żółtą kartkę i nawet nie przeprosił poszkodowanego. Były skrzydłowy Legii Warszawa nie tylko doznał zerwania więzadła krzyżowego i pobocznego, ale też uszkodzenia kości. Niedługo później przeszedł zabieg, a następnie rozpoczął żmudną rehabilitację, która trwała do początku marca. Wtedy też dostał zgodę na treningi z pełnym obciążeniem.

We wtorek z kolei Żyro wrócił na boisko po 364 dniach przerwy! Wystąpił w sparingowym meczu Wolverhampton, a po końcowym gwizdku do sieci wrzucił zdjęcie z szatni i potwierdził, że z jego zdrowiem jest już wszystko w porządku. - Robota wykonana, czuję się świetnie. Wielkie dzięki za wasze wsparcie! - podpisał fotografię.

Polak znów pojawił się na boisku, ale teraz czeka go ciężka walka o powrót do podstawowego składu Wolverhampton. Trzeba jednak liczyć, że już wkrótce w ekipie "Wilków" będzie się prezentował tak, jak tuż po transferze, kiedy to w dwóch pierwszych meczach dla nowej drużyny strzelił trzy gole.

Najnowsze