Gwiazdor reprezentacji nie wytrzymał i zwyzywał dziennikarza! Wstyd na Euro 2024. Takiej słomy z butów jeszcze nie było

Od kilku lat kibice reprezentacji Belgii mają nadzieję, że kolejne wielkie turnieje będą tymi, na których "Czerwone Diabły" wreszcie coś wygrają. Euro 2024 na pewno już nim nie będzie, bowiem Kevin De Bruyne i spółka odpadli w 1/8 finału ulegając 0:1 Francji. Belgowie już w fazie grupowej wyglądali bardzo przeciętnie i wiele osób mogło się spodziewać, że nie zajdą zbyt daleko. O brak sukcesu na kolejnym turnieju został zapytany gwiazdor Manchesteru City, Kevin De Bruyne, ale forma pytania zdecydowanie mu się nie spodobała. Po krótkiej odpowiedzi opuścił on konferencję prasową i zszedł ze sceny, nazywając przy okazji dziennikarza "głupkiem". 

- Dlaczego złote pokolenie Belgii niczego nie wygrało? - zapytał belgijskiego pomocnika jeden z dziennikarzy po porażce Belgów i odpadnięciu z kolejnego turnieju bez sukcesu. To pytanie mocno podrażniło De Bruyne. - Czy sądzisz, że Francja, Anglia, Hiszpania i Niemcy nie mają złotego pokolenia? - odpowiedział wymijająco piłkarz, po czym podziękował, kiwnął głową i zszedł ze sceny. To jednak nie koniec. 

W czasie, kiedy belgijski zawodnik opuszczał konferencję prasową, postanowił on powiedzieć coś pod nosem, jednak na tyle głośno, aby znajdujący się blisko niego ludzie dobrze usłyszeli, co chce przekazać. Kręcąc z głową, rozgoryczony De Bruyne miał nazwać dziennikarza głupcem. 

Listen on Spreaker.