Mbappe złamał nos już w pierwszym meczu z Austrią. W drugim z Holandią nie zagrał, ale w trzecim z Polską pojawił się na boisku w specjalnej ochronnej masce. W trakcie potyczki z Biało-Czerwonymi w twarz trafił go Lewandowski i to bardzo zdenerwowało gwiazdora "Trójkolorowych". Według francuskich mediów, Mbappe nazwał naszego kapitana "skur*****em".
Mbappe o incydencie z Lewandowskim: Myślę, że nie zrobił tego celowo, nie chciał mnie specjalnie uderzyć w nos
O słowach Mbappe rozpisywały się światowe media, pytań na temat tego incydentu nie brakowało także przed poniedziałkowym spotkaniem Francji z Belgią. Tym razem jednak napastnik wicemistrzów świata zachował spokój.
- Myślę, że nie zrobił tego celowo, nie chciał mnie specjalnie uderzyć w nos. Z drugiej stron wiem w co się pakuję - zdecydowałem się nie poddawać operacji, więc muszę pogodzić się z tym, że zostanę uderzony i ból się nasili. Maska bardzo mi przeszkadza, ale bez niej nikt nie pozwoli mi wyjść na boisku. Muszę się z tym pogodzić i skupić tylko na tym, by zaprowadzić Francję na sam szczyt - powiedział Mbappe.