Arkadiusz Kułynycz rozgoryczony po przegranej walce o brąz: Poświęciłęm rodzinę, byłem gotowy na medal

i

Autor: AP Arkadiusz Kułynycz rozgoryczony po przegranej walce o brąz: Poświęciłęm rodzinę, byłem gotowy na medal

Gorycz porażki

Arkadiusz Kułynycz rozgoryczony po przegranej walce o brąz: Poświęciłęm rodzinę, byłem gotowy na medal

2024-08-08 20:48

Zapaśnik Arkadiusz Kułynycz w świetnym stylu awansował do do finału repasaży o olimpijski brąz (kat. do 87 kg), ale po zaciętej walce uległ 1:3 ciemnoskóremu Ukraińcowi Żanowi Bełeniukowi, mistrzem olimpijskim z Tokio. Kułynycz miał dwie szansę w parterze, ale żadnej z tych akcji nie wykorzystał. Rywal miał jedną i wykonał "wózek", który zdecydował o jego zwycięstwie. - Nie udało się. Szkoda, jest mi przykro, bo byłem nastawiony, że zdobędę tutaj medal - mówił Polak, który walkę kończył z wielkim zakrwawionym opatrunkiem na czole. - Ciężko jest teraz na gorąco o tym wszystkim mówić. Oddałem całe serce, poświęciłem całą rodzinę pod ten start - dodał

- Poświęcił pan rodzinę? Co ma pan na myśli?

Arkadiusz Kułynycz: - W ciągu ostatnich trzech miesięcy to łącznie chyba pięć albo sześć dni byłem w domu. Ciągle wyjazdy, poświęcenia, zgrupowania. Rodzina cierpi, szkoda. Niestety rywal był trochę lepszy.

- Na początku rywal za pasywność bronił się w parterze. Nie wykorzystał pan wtedy szansy.

- Z trenerem ustaliłem, że jeżeli będę atakował pierwszy w parterze, to będę starał się zaskoczyć Ukraińca. Początkowo to się udawało, niestety końcówka zaważyła, on troszeczkę też mnie odepchnął ręką, co poluzowało uchwyt i już niestety musiałem to puścić, bo bym na swoje plecy. Szkoda. Był plan, była taktyka, było zdrowie, oddane serce, ale dzisiaj się nie udało

- Jak pan podsumuje ten występ? Zaczął pan od zwycięstwa nad mistrzem świata...

- Tytuły nie walczą, to są igrzyska olimpijskie, każdy jest tutaj wybitnym zawodnikiem, każdy podporządkował wszystko pod ten start. Pierwsza walka, z aktualnym mistrzem świata, była udana, wykonałem moją akcję czyli rzut przez biodro. Szkoda, że później troszeczkę się to inaczej potoczyło. Jest mi przykro, bo byłem gotowy na medal, byłem przygotowany i taktycznie, i fizycznie, i mentalnie. Jest mi po prostu przykro.

- Medalu nie ma, ale potwierdził pan przynależność dp ścisłej światowej czołówki w tej kategorii wagowej.

- Jestem w czubie, ale szkoda, że dzisiaj bez medalu. Teraz na pewno muszę odpocząć, spędzić czas z rodziną, a później będziemy podejmowali decyzję, co dalej.

Aleksandra Mirosław: - Musiałam odciąć się od otoczenia. Presja była ogromna

Quiz. Polscy medaliści Igrzysk Olimpijskich. Czy rozpoznasz ich po zdjęciach?

Pytanie 1 z 15
Kto znajduje się na tym zdjęciu?
Listen on Spreaker.
Najnowsze