Alice Finot bez wątpienia została jedną z gwiazd igrzysk olimpijskich w Paryżu. Najważniejsza impreza czterolecia to nie tylko medale i sportowe sukcesy, lecz także ludzkie historie i nierzadko dramaty. 33-letnia francuska biegaczka w jeden wieczór zapisała się w historii igrzysk pod oba tymi względami. Finot najpierw sensacyjnie włączyła się do walki o najwyższe miejsca w biegu na 3000 m z przeszkodami i w najszybszym takim biegu w historii igrzysk olimpijskich popisała się fenomenalnym czasem 8:58:67 min, czym ustanowiła nowy rekord Europy, Francji i życiowy. Wystarczyło to do 4. miejsca w konkurencji zdominowanej przez zawodniczki pochodzące z Afryki, ale brak medalu nie przysłonił jej historycznego występu. Po przekroczeniu linii mety była w siódmym niebie i świętowała jak po zdobyciu medalu, a był to zaledwie początek jej euforii. Po chwili Finot ruszyła do najbliższych na trybunach i zszokowała wszystkich.
33-latka z Francji miała na ten wieczór szczególny plan. Nie tylko podziękowała najbliższym za wsparcie i doping, lecz także... oświadczyła się swojemu chłopakowi! Finot kompletnie zaskoczyła ukochanego, a także kibiców zgromadzonych na Stade de France. Ze specjalnie przygotowanej torebeczki wyciągnęła nie pierścionek, a inny przedmiot na znak zaręczyn i uklękła pod stadionową bandą. Wyraźnie rozemocjonowany partner we wrzawie przyjął jej oświadczyny i zakochani wpadli w swoje objęcia. Nie zabrakło łez wzruszenia i zaręczynowego buziaka. Te sceny z pewnością na zawsze wpiszą się w historię igrzysk, zwłaszcza że dość nietypowo to partnerka poprosiła partnera o rękę.
"Wspomnienie, które będzie trwało wiecznie dla Alice Finot i jej przyszłego męża" - komentował oficjalny profil Eurosportu, który udostępnił nagranie z całej sytuacji. Jej oświadczyny obiegły cały świat i oczywiście spotkały się też z mniej pozytywnym odbiorem. "Czy to normalne, że dziewczyna prosi chłopaka o rękę?" - można wyczytać w popularnych wpisach polskich użytkowników portalu X. Finot poszła jednak za głosem serca i 6 sierpnia 2024 roku zapamięta już na zawsze, nie tylko ze względu na świetny wynik w olimpijskim biegu na 3000 m z przeszkodami.